Volkswagen dostał ochronę - Porsche

Największy w Europie koncern samochodowy jest bezpieczny. Porsche ma 30,9 proc. udziałów i obroni go przed intruzem

Aktualizacja: 23.02.2017 00:30 Publikacja: 27.03.2007 09:10

W poniedziałek niemiecka firma Porsche zwiększyła swój udział w akcjonariacie Volkswagena do 30,9 proc., co automatycznie oznacza ogłoszenie oferty kupna pozostałych papierów.

Porsche musiał działać

Analitycy sądzą, że realizacja przez Porsche opcji zakupu 3,5 proc. akcji Volkswagena jest spowodowana zamiarem uchronienia firmy z Wolfsburga przed przejęciem.

Wendelin Wiedeking, dyrektor generalny Porsche, w wywiadzie dla gazety "Bild Zeitung" powiedział, że gdyby jakiś fundusz hedgingowy przejął kontrolę nad Volskwagenem, podzielił firmę i sprzedał poszczególne części składowe, Porsche straciłby najważniejszego partnera. - Nie możemy do tego dopuścić, dlatego przystąpiliśmy do działania - oświadczył Wiedeking. Volkswagen jest największym dostawcą Porsche, firmy wspólnie realizują niektóre projekty. Przykładem są modele cayenne i touareg. Inicjatywa Porsche ma też związek z oczekiwaną decyzją trybunału europejskiego w sprawie niemieckiego prawa umożliwiającego blokowanie przejęć.

Trybunał zniesie ograniczenia

Ustawa z 1960 r. ogranicza prawa głosu udziałowców do 20 proc. Komisja Europejska uważa to za niezgodne z prawem europejskim i wszystko wskazuje na to, że trybunał wyda wyrok po jej myśli. Porsche też jest za takim rozwiązaniem. W akcjonariacie Volkswagena pojawił się półtora roku temu i od tego czasu zwiększa wpływy w koncernie z Wolfsburga.

Za sznurki pociąga tam Ferdinand Piech, którego rodzina kontroluje Porsche. Na kluczowych stanowiskach w Volkswagenie obsadził swoich ludzi. W listopadzie 2006 r. doprowadził do usunięcia Bernda Pischetsriedera, dyrektora generalnego VW. Miał jednak silną opozycję w akcjonariacie. Piech wygrał z nią dzięki porozumieniu z premierem Dolnej Saksonii, która ma 20,5 proc. akcji, i poparciu przedstawicieli załogi firmy. Radzie będzie szefował przez kolejne pięć lat. - To kolejny sprytny ruch - komentował Juergen Meyer, zarządzający SEB Asset Management, ostatnie posunięcie Piecha.

Kurs akcji w dół

Cena w wezwaniu wynosi 100,92 euro za walor, jest o 14 proc. niższa od piątkowego zamknięcia. Meyer uważa, że gdyby Porsche płaciło 130 euro, wóczas fundusze hedgingowe wywindowałyby kurs jeszcze wyżej. Teraz Porsche będzie mogło kupować akcje Volkswagena, kiedy uzna to za stosowne. Wczoraj na wieści z tej firmy rynek zareagował spadkiem kursu o ponad 4 proc., a walory Porsche drożały.

AFP, Bloomberg

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy