42,4 mld euro za Endesę

Aktualizacja: 23.02.2017 00:29 Publikacja: 27.03.2007 09:11

Za każdą akcję hiszpańskiej spółki energetycznej Endesa niemiecki koncern E.ON jest gotów zapłacić 40 euro, o 1,25 euro więcej niż poprzednio. Cała operacja przejęcia kontroli nad największym w Hiszpanii wytwórcą prądu kosztowałaby więc 42,4 miliarda euro. Włoski Enel i hiszpańska Acciona obiecały, że zapłacą minimum 41 euro za walor Endesy.

Bój o Endesę trwa od ponad roku. W pierwszej fazie aktywną rolę próbował w nim odegrać rząd hiszpański, który udzielił poparcia firmie Gas Natural z Barcelony. Pod koniec lutego 2006 r. w szranki stanął niemiecki gigant energetyczny E. ON z Duesseldorfu. Hiszpański rząd chciał zablokować jego ofertę, ale ustąpił pod naporem Komisji Europejskiej. By zachęcić akcjonariuszy Endesy do sprzedaży akcji, Niemcy wywindowali cenę do 41 miliardów euro, ale niewielu udziałowców madryckiej firmy zdecydowało się na sprzedaż swoich papierów. 7 marca był za tym zaledwie 1 proc. akcjonariatu. Inwestorzy nie spieszą się, słusznie przewidując, że w wyniku batalii o Endesę jej akcje będą drożały. W ciągu roku jej kurs wzrósł o ponad 50 proc.

Konkurencja nie próżnowała. Ponad 20 proc. akcji Endesy udało się skupić budowlanej spółce Acciona, która działa też w branży energetycznej. Później sprzymierzyła się z włoskim Enelem.

Pod koniec ubiegłego tygodnia obie firmy już nie ukrywały zamiaru złożenia wspólnej oferty zakupu akcji Endesy i to skłoniło do działania komisję papierów wartościowych. Nadzór hiszpańskiego rynku giełdowego, podejrzewając Enel i Accionę o złamanie reguł gry, dał E.ON-owi możliwość podwyższenia ceny. Niemiecka firma mogła to uczynić najpóźniej wczoraj do końca dnia. Gdyby zrezygnowała, utorowałaby drogę Enelowi i Accionie.

Wezwanie ogłoszone przez E.ON miało się zakończyć w najbliższy czwartek, ale poprawienie ceny spowodowało jego przedłużenie do 3 kwietnia. Niezależnie od jego wyniku, Enel i Acciona swoją ofertę prawdopodobnie będą mogły przedstawić dopiero za pół roku. Decyzja Wulfa Bernotata, szefa E. ON, oznacza przedłużenie batalii o Endesę. Analitycy podkreślają, że trudno przewidzieć jej zakończenie, ale wyrażają rozczarowanie ceną. Liczyli na więcej.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy