W ubiegłym roku zysk netto firm z sektora przedsiębiorstw wyniósł 69,8 mld zł i był o 35,8 proc. wyższy niż rok wcześniej. Taką poprawę udało się uzyskać dzięki 13,9-proc. wzrostowi przychodów, któremu towarzyszył 12,9-proc. wzrost wydatków.
Na pracę idzie niewiele
A o ile zwiększyły się koszty osobowe? Z danych GUS wynika, że ich wzrost był mniejszy niż kosztów ogółem - nie przekroczył 10 proc. To oznacza, że chociaż w ub.r. mieliśmy do czynienia z wysokim wzrostem zarówno płac, jak i zatrudnienia, nie przełożyło się to niekorzystnie na wyniki firm. Zdaniem ekonomistów, wiele wskazuje na to, że również w tym roku wzrost kosztów osobowych nie powinien ograniczyć zysków.
Jak to możliwe? Wydatki na pracowników mają po prostu niewielki udział w całości kosztów ponoszonych przez firmy. W ub. r. koszty osobowe w sektorze przedsiębiorstw (to większe firmy, zatrudniające co najmniej 50 osób, wśród nich nie ma przedsiębiorstw zajmujących się pośrednictwem finansowym) stanowiły 17 proc. kosztów ogółem. W firmach należących do sektora ten udział był jeszcze mniejszy: wynosił 15,4 proc.
W dodatku ponieważ wzrost wydatków na pracowników był mniejszy niż pozostałych kosztów, udział kosztów osobowych w całej strukturze kosztów w ub. r. zmniejszył się.