Rosnieft pierwszy zaczął podział Jukosu

Sukces Rosnieftu w dzieleniu majątku Jukosu to tylko wstęp do dalszej ekspansji spółki w Rosji i za granicą

Aktualizacja: 22.02.2017 22:00 Publikacja: 28.03.2007 09:04

Rosnieft wygrał przetarg na 9,44 proc. własnych akcji, należących jeszcze wczoraj do Jukosu. Rosyjski koncern paliwowy, kontrolowany przez Kreml, zapłacił za papiery 800 milionów dolarów. Prezes spółki Siergiej Bogdanczikow ma powody do zadowolenia, bo udziały zostały kupione o 12 proc. poniżej ceny rynkowej.

To dopiero początek. Rosnieft zaciągnął gigantyczną pożyczkę 22 mld USD m.in. na zakup aktywów, które zostaną po Jukosie. Całość majątku firmy została wyceniona przez audytorów na 26 mld USD.

Konkurent był tylko jeden. Obok Rosnieftu w przetargu uczestniczył brytyjsko-rosyjski koncern TNK-BP. Tym samym rozpoczęła się wyprzedaż majątku dawnego potentata paliwowego. W sierpniu Jukos został bankrutem - sąd zdecydował, że koncern nie jest w stanie spłacić ponad 27 miliardów dolarów długu. Stery w firmie przejął Eduard Rebgun, syndyk masy upadłościowej, który zaczął przygotowywać Jukos do wyprzedaży.

W pierwszym tygodniu kwietnia zarządca komisaryczny zaplanował sprzedaż 20 proc. akcji Gazpromnieftu oraz spółek wydobywczych: Arktikgaz i Urengojl. Ten pakiet wzbudza największe emocje koncernów. Jednak do tej pory nikt nie zgłosił się do przetargu. Zainteresowanie tymi aktywami zgłaszał już Gazprom, amerykański Chevron, włoskie koncerny Enel i Eni. Z nieoficjalnych informacji wynika, że do walki włączy się też Nowatek, wiodący niezależny producent gazu w Rosji. Jak deklarował ostatnio syndyk Jukosu, podział spółek bankruta powinien zakończyć się w maju. Prawdopodobnie oprócz przetargu zaplanowanego na początek kwietnia odbędą się jeszcze trzy.

Eduard Rebgun podkreśla, że wyprzedaż majątku Jukosu ma charakter otwarty. Jednak większość ekspertów wątpi, że władze pozwolą, by atrakcyjne aktywa należące do upadłej spółki trafiły do rąk firm niekontrolowanych przez Kreml. Wszystko wskazuje na to, że całą pulę zgarną dwaj państwowi giganci: Rosnieft i Gazprom. Spółka, którą kieruje Siergiej Bogdanczikow, może sobie tym samym zapewnić pozycję lidera w rosyjskiej branży paliwowej. Władze Rosnieftu zapowiedziały, że papiery, które firma kupiła we wczorajszym przetargu, będą użyte przy przejęciach w Rosji i za granicą. Zdaniem ekspertów, za 9,44 proc. akcji Rosnieft może nabyć udziały w serbskiej rafinerii NIS lub naftoporcie w Rotterdamie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy