Kończący się kwartał był rekordowy pod względem wartości transakcji fuzji i przejęć. Wzrost jest notowany bez przerwy od pięciu lat. Analitycy zastanawiają się, czy był to ostatni tak dobry okres dla tego rodzaju operacji.
W I kwartale tego roku, według wyliczeń Dealogic, w porównaniu z takim samym okresem 2006 r., wartość fuzji i przejęć na świecie wzrosła o 15 proc., do rekordowego poziomu 1,13 biliona dolarów (750 miliardów euro). Według Bloomberga, było to 1,065 biliona dolarów.
Private equity w akcji
Dennis Hersch z banku JP Morgan, odpowiedzialny za fuzje i przejęcia, uważa, że o aktywności w tej dziedzinie decydują te same czynniki, które występują od osiemnastu miesięcy: wysoka płynność, niska inflacja i odpowiedni poziom cen. Ważnym motorem tego rodzaju transakcji jest kapitał prywatny (private equity) i firmy specjalizujące się w wykupie przedsiębiorstw, które pożyczają większość środków.
Firma Kohlberg Kravis Roberts za przejęcie TXU, teksańskiego producenta energii elektrycznej, zadeklarowała 43 miliardy dolarów. Jeśli dojdzie do tej transakcji, będzie to największy wykup (buy-out) w historii.