Przedsiębiorcy chcą dwóch stawek PIT: 15 i 28 proc.

Aktualizacja: 22.02.2017 20:33 Publikacja: 03.04.2007 08:53

- Proponujemy takie rozwiązanie, które będzie korzystne zarówno dla najmniej zarabiających, jak i małych firm - tak reformę podatkową przygotowaną przez ekspertów Business Centre Club zachwalał wczoraj Marek Goliszewski, prezes BCC.

Przedsiębiorcy postulują wprowadzenie od 2009 r. dwóch progów w podatku PIT - 15 i 28 proc. Rząd proponuje tymczasem stawki 18 i 32 proc. Stosowne zapisy znalazły się już zresztą w uchwalonej przez Sejm w listopadzie ubiegłego roku nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych. BCC jednak nie ustępuje i domaga się powrotu do debaty o reformie podatkowej. - Chcemy rzeczowej dyskusji, a nie powoływania się na słowa wytrychy - podkreśla przewodniczący Rady Głównej BCC Maciej Grelowski.

Mimo znacznych różnic co do proponowanych poziomów stawek Centrum ocenia, że jego pomysł jest zaledwie o 3-4 mld zł droższy niż plany rządu. Przedsiębiorcy postulują bowiem niższy próg podatkowy - 59 460 zł zamiast wpisanych na 2009 r. do ustawy 85 528 zł. To powoduje, że po przyjęciu pomysłów BCC więcej osób rozliczałoby się z fiskusem według wyższej stawki. W efekcie uszczerbek dla budżetu nie byłby duży. Mniej zapłaciłyby za to osoby najniżej sytuowane.

Między innymi z uwagi na tę grupę BCC proponuje, aby zwiększyć kwotę zmniejszającą podatek do wielkości porównywalnych z minimum egzystencji (696,60 zł, zamiast proponowanego przez rząd 556,02 zł odliczenia). Dzięki temu efektywne opodatkowanie osób o zarobkach oscylujących w granicach progu wyniosłoby nie 15, a tylko 13,8 proc.

BCC liczy, że takie zmiany pomogą także najmniejszym firmom, które rozliczają się z fiskusem na zasadach ogólnych. Teraz płacą PIT według skali 19, 30 i 40 proc. Po zmianie stawek w 2009 r. według rządowego scenariusza, państwo zabierałoby im 18 i 32 proc. dochodów. Zgodnie z propozycją BCC, obciążenia najmniejszych przedsiębiorstw byłyby jeszcze niższe (15 i 28 proc.). Nie zmieniłaby się natomiast stawka dla tych, którzy wybrali "liniowe" opodatkowanie dla prowadzących działalność gospodarczą (obecnie 19 proc.).

Czy postulaty biznesu mają realne szanse na poparcie przez polityków? - Prowadzimy wstępne rozmowy, wywieramy nacisk na dziesiejszych decydentów - powiedział Marek Goliszewski. - Nasze pomysły oznaczają polepszenie sytuacji najmniej zarabiających i to powinien być ważny argument - dodał. BCC chce, aby reforma PIT była jednym z punktów negocjowanej między rządem, pracownikami i pracodawcami umowy społecznej. Centrum ma dziś przedstawić swoje propozycje premierowi Jarosławowi Kaczyńskiemu.

Aby obniżenie podatków było możliwe, przedsiębiorcy postulują m.in. reformę Kasy Rolniczego Ubezpieczenia Społecznego. Przypominają także, że obniżenie PIT wywoła większy popyt, dzięki czemu do budżetu i tak trafią pieniądze - tyle że z podatku VAT.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy