Kadencja Mitji Gaspariego, który wprowadził Słowenię do strefy euro, dobiegła końca. A jego następcy wciąż nie ma
Już 12 kwietnia odbędzie się comiesięczne posiedzenie rady Europejskiego Banku Centralnego (EBC). Słowenia, która w styczniu przyjęła euro, nie wyśle na nie prezesa swojego banku centralnego, bo sześcioletnia kadencja Mitji Gaspariego, dotychczasowego szefa, skończyła się 31 marca.
Na jego stanowisku jest wakat, bo parlament nie może dojść do porozumienia z prezydentem, kto powinien odpowiadać za politykę pieniężną. - Bardzo żałuję, że słoweńskie władze mają problem z podjęciem decyzji w tej sprawie. Tym bardziej że dzieje się to akurat teraz, po sukcesie, jakim było wejście kraju do strefy wspólnego pieniądza - mówi Jean-Claude Trichet, prezes EBC.
Rant uratuje sytuację
Prawnicy już zaczęli się zastanawiać, czy Słoweńcy mogą wysłać kogoś w zastępstwie na posiedzenie rady EBC. Do tej pory na stanowiskach prezesów europejskich banków centralnych nie było bowiem wakatów.