Maspex powalczy o wysoką pozycję na rynku mineralnej

Rynek wody mineralnej jest wart około 1,5 miliarda złotych. I rośnie rocznie po kilka procent. Jest na nim miejsce dla nowych graczy. Ale nie ma co liczyć, że dotychczasowi liderzy łatwo oddadzą pole

Aktualizacja: 22.02.2017 14:26 Publikacja: 04.04.2007 07:36

Już w tym miesiącu jedna z największych grup spożywczych w Polsce - Maspex - powróci na rynek wody mineralnej. Według naszych informacji, będzie ją produkowała jedna ze spółek zależnych - Tymbark. Znany dotychczas głównie z wytwarzania soków oraz napojów owocowych i warzywnych - numer jeden w kraju w tym segmencie.

Nowa woda to Źródło Tymbark. To woda wydobywana w rejonie Beskidu Wyspowego. W sklepach pojawi się zarówno w wersji niegazowanej, jak i gazowanej, a poza tym powstaną wersje smakowe. - Woda smakowa Źródło Tymbark będzie jedyną na rynku zawierającą naturalny sok owocowy, bez konserwantów. Do tego będzie pakowana w technologii aseptycznej - zachwala nowy produkt Dorota Liszka, rzecznik prasowy Grupy Maspex.

Historia zatoczyła koło

Maspex już od jakiegoś czasu przygotowywał się do wejścia w ten coraz bardziej dynamicznie rozwijający się segment napojów. Do tej pory nie było jednak wiadomo, czy zamierza przejmować innych producentów, czy też postawić na zupełnie nową markę. Wybrał to drugie. A historia pokazuje, że na wciąż rozdrobnionym rynku wody mineralnej, gdzie działa wielu lokalnych producentów, takie działanie może być skuteczne.

Trzy lata temu na podobny ruch zdecydował się w Polsce koncern Coca-Cola, który zainwestował w stworzony od podstaw brand Kropla Beskidu. Woda szybko stała się jednym z najlepiej rozpoznawanych i dobrze sprzedających się produktów. Co ciekawe, źródła, z których pochodzi Kropla Beskidu, Coca-Cola kupiła w październiku 2002 r. właśnie od Maspeksu, który miał już w swoim portfelu markę Multivita, ale zdecydował się jej pozbyć, bo sprzedaż wody nie była zbyt rentowna, a spółka miała inne plany inwestycyjne.

Dynamiczny rynek

Tymczasem w ciągu ostatnich kilku lat wartość sprzedaży mineralnej wzrosła o ponad 25 proc. i sięgnęła w 2006 r. około 1,5 mld zł. Prognozy na kolejne lata mówią o utrzymaniu 7-8-procentowej dynamiki. Polacy piją bowiem wciąż znacznie mniej niż mieszkańcy innych państw Unii Europejskiej. Nawet trzy-cztery razy mniej niż np. Włosi.

Zdaniem ekspertów z firmy monitorującej rynek, to właśnie większa sprzedaż wód w ubiegłym roku spowodowała, że cały rynek napojów bezalkoholowych wzrósł o 5 proc. (ilościowo) i sięgnął blisko 6 mld zł. Wody mineralne odpowiadały za 90 procent tej zwyżki. - Maspex chce wykorzystać modę na picie wody, a także nasze doświadczenia z zagranicy, gdzie woda jest w naszej ofercie - tłumaczy Dorota Liszka.

Zrobi się ciasno?

Decyzja o wykreowaniu nowej marki może sporo namieszać na rynku w tym sezonie. Tymbark to bardzo mocny brand. Zdecydowany lider w sprzedaży soków (około 40 proc. udziałów).

Grupa Maspex będzie walczyła głównie z dużymi międzynarodowymi koncernami, które przejęły (lub stworzyły) najbardziej liczące się marki: Danone, Nestle czy Coca-Colą.

Posunięcie Maspeksu nie jest po myśli giełdowego Hoopa, który w tym roku połączy się z czeskim producentem napojów i soków Kofola. Jednym z elementów strategii nowo powstałej grupy jest ekspansja na rynku wody. Głównie poprzez przejmowanie mniejszych producentów i promocję własnej marki Arctic. Ta woda również powstała "z niczego" i w ciągu trzech sezonów osiągnęła 7 proc. udziałów. Począwszy od 2005 r., popyt na nią zaczął jednak spadać i obecnie ma tylko 3 proc. rynku.

Zaczynający się sezon (jeżeli dopisze pogoda) upłynie zapewne pod znakiem kampanii reklamowych wód. W poprzednich firmy wydawały po kilkanaście milionów złotych tylko na reklamę w telewizji.

Komentarze

Iwona Jacaszek

dyrektor ds. korporacyjnych, Coca-Cola HBC Polska

Trzeba dokładnie trafić w gust konsumenta Rynek wód butelkowanych w Polsce ma ogromny potencjał rozwoju. Jego tempo wzrostu oceniam na kilkanaście procent w skali roku. Warto jednak dodać, że w tej chwili istnieje w Polsce aż około 200 marek wód. Aby w warunkach konkurencji zdobyć lojalność konsumenta, producent musi dokładnie trafić w jego gusta. Gdy

Coca-Cola wprowadzała na rynek nową markę wody, uzyskała dogłębną wiedzę na temat oczekiwań dzięki szczegółowym badaniom konsumenckim. W efekcie po półtora roku Kropla Beskidu znalazła się wśród trzech najlepiej sprzedających się wód w Polsce. Polski nabywca wody butelkowanej oczekuje, że będzie ona spełniać wysokie standardy jakości. Przykłada też wagę do nazwy, która powinna sugerować miejsce pochodzenia wody. Konsument ma również głęboko zakorzenione przekonanie, że najlepsza woda pochodzi z rejonów górskich. Nie chce też zastanawiać się, czy jest to optymalny produkt pod względem zawartości minerałów.

Michał Chmielewski

"Parkiet"

Grupa z Wadowic potrafi sprzedać nowe produkty

Trudno dziś ocenić, czy wprowadzenie nowej wody na rynek przez Grupę Maspex będzie równie skuteczne

jak niegdyś przekonanie do nowych produktów Coca-Coli czy Hoopa. Na pewno wiele zależy od czynnika,

na który spółka nie ma żadnego wpływu, czyli pogody. Jeżeli będzie dobra, łatwo będzie się "rozepchać" na rynku już w pierwszym sezonie. Maspex pokazał już, że szybko potrafi wprowadzać nowości i zainteresować nimi konsumentów. W ciągu kilkunastu miesięcy udało mu się np. przekonać do swoich soków produkowanych w technologii aseptycznej (bez użycia konserwantów) czy napojów warzywnych. Pojawienie się każdego z tych produktów wsparte było dużymi kampaniami reklamowymi we wszystkich mediach. I choć wadowicka firma

nie zdradza, jak duże miała budżety, można je liczyć w dziesiątkach milionów złotych. To raczej nie jest problem dla spółki mającej dwa miliardy złotych przychodów rocznie.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy