Udziałowcy alarmują, resort nie zmienia zdania

Aktualizacja: 22.02.2017 20:55 Publikacja: 04.04.2007 09:03

Projekt ustawy przedstawiony przez resort skarbu może być poważnym zagrożeniem dla prawa własności - uważają inwestorzy, którzy mają w portfelach akcje Południowego Koncernu Energetycznego i holdingu BOT Górnictwo i Energetyka, odkupione wcześniej od pracowników tych spółek.

Chodzi o projekt ustawy o zasadach nabywania od Skarbu Państwa akcji przez uprawnionych pracowników w procesie konsolidacji sektora elektroenergetycznego. Zgodnie z obecnymi przepisami, załogi spółek, które biorą udział w przekształceniach, dostają 15-proc. pakiety akcji. Rząd chce, aby pracownicy mogli zamienić te papiery na walory czterech budowanych właśnie holdingów, które mają wejść na giełdę. I tylko pracownicy.

Problem w tym, że akcje PKE i BOT-u zostały już wcześniej energetykom wydane. Ci z kolei większość swoich papierów zdążyli sprzedać. Trafiły one nie tylko do prywatnych inwestorów, ale też do graczy instytucjonalnych.

Jednym z nich, jak już pisaliśmy w "Parkiecie", jest Secus Asset Management. Zarządza on portfelem aktywów niepublicznych, w którego skład wchodzą m.in. akcje PKE. Zdaniem przedstawicieli Secusa, ustawa w proponowanym przez resort skarbu kształcie może stać się niebezpiecznym precedensem w polskim prawie. Według nich, wprowadzi przepisy, które będą dyskryminować część akcjonariuszy.

Sprawę śledzą też inwestorzy prywatni. Alarmują, że jeśli ustawa wejdzie w życie w brzmieniu przedstawionym przez MSP, to będzie pogwałceniem obecnego prawa. I dodają, że kiedy tylko będzie to możliwe, zaskarżą ją do Trybunału Konstytucyjnego. - Jeżeli TK odrzuci naszą skargę, to jesteśmy gotowi iść z nią nawet przed Trybunał w Strasburgu - mówi prosząca o anonimomość osoba, która kupiła znajdujące się w niepublicznym obrocie akcje BOT i PKE.

Również pytani przez "Parkiet" prawnicy mówią, że ustawa może być niezgodna z tą częścią kodeksu spółek handlowych, która mówi o równym traktowaniu akcjonariuszy.

Co na to resort skarbu? Nie zmienia stanowiska. - Prawo wymiany przysługuje tylko w zakresie akcji nabytych przez uprawnionych pracowników lub ich spadkobierców na zasadach ustawy o komercjalizacji i prywatyzacji - twierdzą przedstawiciele MSP. Ich zdaniem, prawo do wymiany akcji wynika z tego, że ktoś jest lub był pracownikiem danej firmy i polskie przepisy nie dają żadnych podstaw, aby rozszerzać ten przywilej na inne podmioty.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego