North Coast i Alpina Savoie będą walczyły o Malmę

Dystrybutor żywności chce przejąć bankrutującą Malmę. Taki sam plan ma francuska Alpina. Do kogo trafią malborskie makarony?

Aktualizacja: 22.02.2017 19:24 Publikacja: 06.04.2007 07:32

Komunikat o zamiarze przejęcia Malmy przez dystrybutora żywności wywołał euforię wśród inwestorów. Kurs North Coast wystrzelił w górę - w trakcie czwartkowej sesji rósł o ponad 22 proc. Na zamknięciu walory firmy wyceniono na 4,92 zł, po zwyżce o 15,8 proc. - Chcemy w ramach procedury upadłościowej przejąć Malmę, ponieważ jest to najbardziej znana marka makaronu w Polsce. Mamy zamiar współpracować z włoską grupą Colussi - jednym z naszych dostawców. Na razie jest za wcześnie na mówienie o szczegółach zakupu Malmy. Zobowiązaliśmy się do złożenia propozycji układowych do 14 maja - zapowiada Giorgio Pezzolato, wiceprezes North Coast. Analitycy są zgodni: to dobra informacja dla akcjonariuszy.

Kto da więcej?

North Coast nie jest jedynym chętnym do zakupu malborskiej spółki. W ubiegłym roku około 50 mln zł proponował Credit Suisse z Londynu. Michael Marbot, prezes Malmy, nie zdradza, czy oferta jest aktualna.

O Malmę walczy też francuski producent makaronu - Alpina Savoie. Wartość jego oferty to tajemnica. - Jest znacznie wyższa od tego, co deklarował Credit Suisse. Podtrzymujemy naszą propozycję układu dla wierzycieli - mówi Aleksander Skołożyński z firmy Concordia Espirito Santo Investment, doradzającej Alpinie.

Ile proponuje North Coast? Z nieoficjalnych informacji "Parkietu" wynika, że jeszcze więcej. - Jest za wcześnie, by zdradzać, ile gotowi jesteśmy zapłacić. Musimy poczekać na obiektywną wycenę Malmy. Teraz nie znamy wartości jej majątku. Złożyliśmy w sądzie wniosek o sporządzenie opinii biegłego wraz z ofertą znanej firmy audytorskiej, która zobowiązała się wycenić Malmę dużo szybciej i taniej w stosunku do oferty znajdującej się w aktach sprawy - tłumaczy G. Pezzolato. Przypomnijmy, że chodzi o firmę Rewit, która żądała za wycenę Malmy 1 mln zł i 9 miesięcy czasu.

Pomoże grupa Colussi

- Rozmawialiśmy już z największym wierzycielem Malmy - bankiem Pekao. Z moich informacji wynika, że chęć przejęcia Malmy zgłosiły dwa podmioty: my oraz Alpina - mówi G. Pezzolato. Przekonuje, że oferta North Coast jest lepsza od propozycji Alpiny. - Koncern Colussi w połączeniu z silną firmą dystrybucyjną, jaką jest North Coast, otwiera nowe możliwości rozwoju dla Malmy - tłumaczy.

North Coast nie planuje emisji akcji na sfinansowanie potencjalnego przejęcia. Ma sojusznika w postaci grupy Colussi. Ta zaś jest na tyle duża, że nie powinna mieć problemu z wyłożeniem odpowiedniej kwoty. Jej ubiegłoroczne obroty przekroczyły 410 mln euro.

Co się działo na rozprawie?

To właśnie w minioną środę North Coast wystąpił z propozycją układu wobec wierzycieli Malmy. Tego dnia Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ miał zdecydować o wyborze biegłego rewidenta, który ma wycenić Malmę. - Dwóch wierzycieli podtrzymało wniosek o wybranie biegłego. Były to Alpina oraz North Coast. Natomiast dwóch pozostałych - Stex i Goldman-Rosenberg - zakwestionowało powołanie biegłych. W trakcie najbliższych dni sąd będzie rozpatrywał oferty firm, które mogą wycenić Malmę - tłumaczy Rafał Terlecki, rzecznik prasowy Sądu Rejonowego Gdańsk-Północ.

- Sąd nie podjął jeszcze decyzji, czy sytuacja Malmy powinna skutkować ogłoszeniem upadłości. A jeżeli tak, to jakiego rodzaju - czy likwidacyjną, czy z możliwością zawarcia układu z wierzycielami - dodaje Rafał Terlecki.

Komentarze

Katarzyna Paulewicz

"Parkiet?

Od kwietnia ubiegłego roku Malma nie produkuje makaronów. Na niszę, która została, rzucili się już konkurenci. Jednym z nich są, szykujące się do debiutu na GPW, Makarony Polskie. Teraz ilościowo kontrolują 13 proc. rynku (niekwestionowanym liderem jest Maspex z około 23 proc.) i zamierzają umacniać swoją pozycję. Makarony Polskie dobrze wykorzystały miejsce na rynku po Malmie. Teraz to właśnie one, w miejsce malborskiej firmy, produkują makaron z twardej pszenicy durum (pod marką Sorenti).Czy Malma upadnie, czy przejmie ją North Coast, czy też Alpina? Odpowiedzi na razie brak. Jedno jest pewne: im szybciej w sprawie Malmy zapadnie jakaś konkretna decyzja - tym lepiej. Każdy dzień działa na jej niekorzyść. Ciężko będzie wrócić na rynek po ponadrocznej nieobecności - nawet tak znanej marce jak Malma.

Tomasz Kaczmarek

analityk DM BZ WBK

Pomysł przejęcia zadłużonego producenta makaronów przez dystrybutora żywności importowanej jest ciekawy i należy go odbierać pozytywnie. Teraz North Coast importuje makaron z zagranicy. Dzięki Malmie firma miałaby na miejscu świetną i znaną markę. Również sam fakt, że North Coast zamierza zaistnieć na rynku fuzji i przejęć to pozytywna informacja. Wzrost kursu nie jest zaskoczeniem. Dotychczas (w porównaniu z innymi spółkami notowanymi na warszawskim parkiecie) firma była relatywnie tania.

Czy dystrybutor żywności importowanej będzie miał wystarczająco dużo pieniędzy, aby sfinansować przejęcie bankrutującej Malmy? Dzięki współpracy z włoską grupą Colussi nie powinno być z tym problemów. Partner, którego pozyskał North Coast, jest wystarczająco duży.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego