Długość spódniczek a historyczny wpływ na koniunkturę giełdową

Inwestorzy na rynkach finansowych, poszukując najlepszych metod zarabiania, opierają się nie tylko na informacjach natury fundamentalnej, ale często podejmują decyzję na podstawie przesłanek często budzących najpierw uśmiech na twarzy

Aktualizacja: 22.02.2017 16:11 Publikacja: 06.04.2007 08:58

Analiza rynków finansowych osobom mającym mniejszą styczność z ich funkcjonowaniem często kojarzy się przede wszystkim z przetwarzaniem milionów cyfr charakteryzujących kondycję finansową spółek, koniunkturę gospodarczą poszczególnych krajów, zachowanie kursów przedsiębiorstw, ich wyceny rynkowe itp. Zdziwienie, uśmiech, ale też często zainteresowanie najczęściej budzi terminologia analizy wykresów notowań, czyli analizy technicznej. Jednocześnie przypisywanie znaczenia dla koniunktury na rynkach finansowym kształtom świec, przewidywanie ruchów na podstawie formacji głowy z ramionami czy gwiazdy porannej, czekanie na wyspę odwrotu czy pojawienie się flagi albo trzech białych żołnierzy bywa postrzegane jako przejaw szarlatanerii towarzyszącej inwestowaniu.

Poszukiwanie skutecznej metody osiągania zysków posuwa się czasami jeszcze dalej. Zdarza się opieranie decyzji inwestycyjnych na obserwacjach czasem zupełnie wydawałoby się niezwiązanych z rynkami finansowymi.

Można je podzielić na dwie kategorie: wynikające z cykliczności zachowania rynków finansowych w przeszłości albo powiązanych w pośredni sposób z koniunkturą gospodarczą.

Kupować w piątek

czy poniedziałek

Pierwsza grupa obejmuje takie zjawiska, jak dość powszechnie znane Rajd Świętego Mikołaja czy Efekt Stycznia. Zresztą oba są ze sobą powiązane. Historia pokazuje, że okres od świąt Bożego Narodzenia do Nowego Roku, a potem pierwszy miesiąc roku są czasem zwiększonych szans na osiągnięcie na giełdzie zysków. Wiąże się to przede wszystkim z kwestiami dotyczącymi podatków (chcąc odroczyć płatność podatku na kolejny rok, inwestorzy nie pozbywają się spółek, na których w danym roku zarobili, co ogranicza podaż na parkiecie), zwiększonymi wydatkami konsumentów, które dodatkowo stymulują wypłacane w tym okresie pracownikom bonusy czy też ogólnie optymistycznym nastawieniem do życia. Zwraca się też uwagę, że Rajd Świętego Mikołaja wiąże się z oczekiwaniem na pojawienie się Efektu Stycznia, czyli zwyżki indeksów wynikającej z napływu nowych środków do funduszy inwestycyjnych. Koniec roku to czas podsumowań, więc w mediach często można przeczytać, jak dużo dała zarobić giełda. To przyciąga nowych inwestorów. Chcąc wyprzedzić styczniowy wzrost, część uczestników rynku decyduje się na kupno akcji już w drugiej połowie grudnia.

Na podobnej zasadzie opiera się Efekt Weekendu (Weekend Effect). Historia pokazuje, że w obawie przed pojawieniem się w czasie weekendu niekorzystnych informacji i niemożności natychmiastowego zareagowania na nie ze względu na to, że giełdy w tym czasie nie pracują, inwestorzy często decydują się pozbywać akcji w piątek. Jednocześnie istnieje Efekt Poniedziałku (Monday Effect), który uzależnia zachowanie rynku na pierwszej sesji nowego tygodnia od tego, jak zakończyły się notowania w poprzedzający go piątek. Jeśli ktoś zdecydował się pozbyć akcji przed weekendem, to zapewne chciałby je odkupić taniej. Jeśli więc rynek spadł w piątek, to nie od razu na pierwszej sesji tygodnia pojawi się wzmożony popyt. Raczej czynniki, które skłoniły do pozbycia się walorów na ostatniej sesji tygodnia, będą oddziaływać na pierwszej sesji nowego tygodnia.

Kalendarz narzędziem

inwestora

Układ kalendarza dostarcza zacznie więcej informacji rzutujących na zachowania inwestorów. Najbardziej obawiają się oni października. October Effect wynika z faktu, że właśnie w tym miesiącu w historii następowały krachy na giełdzie. Czarne poniedziałek, wtorek oraz czwartek, kiedy indeksy w USA notowały jedne z największych jednodniowych spadków wszech czasów, wystąpiły właśnie w październiku. Teoria ma jednak bardziej psychologiczną wymowę, niż znajduje potwierdzenie w statystykach.Związana z nią jest zasada Sell in May and Go Away (tzw. Halloween Indicator). Opiera się ona na obserwacji znaczącej dysproporcji występującej między stopami zwrotu z amerykańskiego rynku, jakie można było osiągnąć, trzymając akcje przez 6 miesięcy od maja do października, a kupując je w październiku i pozbywając się w maju. Z badań wynika, że na 36 z 37 branych pod uwagę dojrzałych i rozwijających się rynków akcji taka zasada się sprawdza. Dotyczy ona szczególnie giełd europejskich. Wskazuje się, że w Wielkiej Brytanii jest zauważalna aż od końca XVII wieku. Fachowcy różnią się w tłumaczeniu tego zjawiska. Jedni przyczyn upatrują w wakacjach, które skłaniają do pozbywania się akcji późną wiosną i ograniczają płynność na rynkach w miesiącach letnich. Wykazano wyraźną zbieżność długości okresu wakacyjnego z pojawianiem się Halloween Indicator. Inni wiążą jego pojawianie się z występowaniem Efektu Stycznia, w wyniku którego następuje wzrost notowań w początkach roku. W rezultacie "konsumuje" on sporą część prognozowanej zwyżki na cały rok.

Zachowanie giełdy w styczniu jest dla wielu sposobem na prognozowanie tego, jak wypadnie ona w całym roku (January Barometer). Innym sposobem szacowania koniunktury w Stanach Zjednoczonych w całym roku jest oparcie się na cyklu prezydenckim. Obserwacje z przeszłości wskazują, że najgorszym rokiem dla akcji jest pierwszy rok urzędowania, kiedy skłonność do wprowadzania restrykcji w polityce gospodarczej (szczególnie dotyczącej budżetu) jest największa. Wraz ze zbliżaniem się kolejnych wyborów i chęci przypodobania się elektoratowi zwiększa się chęć do wydawania publicznych pieniędzy.

Krótkie spódniczki i szminki

Nieco inne obserwacje stały się pretekstem do powstania teorii dotyczącej długości spódniczek (Skirt Length Theory) czy też wskaźnika wyprzedzającego, opartego na sprzedaży szminek (Leading Lipstick Indicator). Zarówno długość spódniczek, jak i wielkość sprzedaży szminek mogą być wskaźnikami pozwalającymi prognozować zachowanie giełdy. Jeśli kobiety decydują się na noszenie krótkich spódnic, przewidywania dla rynku są pozytywne. Dlaczego? Długość spódnic ma odzwierciedlać poziom optymizmu konsumentów. Na podobnej zasadzie interpretować można sprzedaż szminek, które są jednym z tańszych kosmetyków. Wzrasta ona w okresach zwiększonej niepewności co do przyszłości.

Zachowania rynku giełdowego w krótszym terminie dotyczy teoria mówiąca o produkcji aspiryny (Aspirin Count Theory). Zgodnie z nią wytwarzanie tego popularnego środka przeciwbólowego jest odwrotnie skorelowane z indeksami cen akcji. Wyjaśnienie jest tu proste: gdy na parkiecie panuje bessa, więcej osób potrzebuje środków pozwalających pokonać ból głowy, wynikający z konieczności podejmowania decyzji, co zrobić z tracącymi na wartości akcjami.

Sposobem mierzenia aktywności przemysłu może być Cardboard Box Index. Polega na śledzeniu produkcji opakowań kartonowych wykorzystywanych powszechnie do transportu wytwarzanych dóbr. Trudno odmówić takiemu podejściu racjonalności, choć uzyskanie takich danych dla przeciętnego inwestora może być kłopotliwe.

Natomiast dwa inne wskaźniki - Boston Snow Indicator oraz Super Bowl Indicator - pozostają zupełnie w sferze inwestycyjnej magii. Pierwszy koniunkturę giełdową wiąże z tym, czy w Bostonie w okresie świąt Bożego Narodzenia leży śnieg. Jeśli tak, to zapowiada to dobry rok na parkiecie. Drugi uzależnia sytuację na giełdzie w kolejnym roku od tego, z której dywizji drużyna wygra prestiżową nagrodę w futbolu amerykańskim. Można byłoby przypuszczać, że skuteczność takiego wskaźnika będzie taka sama, jak tego opartego na kolorach krawatów noszonych przez wieloletniego szefa Fed Alana Greenspana. Okazuje się jednak, że skuteczność Super Bowl Indicator jest zadziwiająco duża i sięga 85 proc.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy