Decyzja o ewentualnej sprzedaży inwestorowi firmy ubezpieczeniowej Ceská Pojištovna lub o wprowadzeniu jej akcji na rynek kapitałowy zapadnie w maju - poinformował praski dziennik "Mlada Fronta Dnes", powołując się na anonimowe źródło w funduszu PPF, do którego należy największy czeski ubezpieczyciel.
- Wszelkie warianty są wciąż realne - powiedział dziennikowi Tomás Brzobohatý, prezes firmy PPF Investments. - Analizujemy różne możliwości i informacje, które mamy, i dopiero gdy skończymy to robić, zdecydujemy o sposobie wyjścia grupy finansowej PPF z inwestycji w Ceską Pojištovną - stwierdził. Dodał, że przedmiotem analiz jest również to, czy obecny właściciel pozbędzie się 100 proc. akcji towarzystwa ubezpieczeniowego, czy tylko części. Fundusz PPF, do którego należy Ceska Pojištovna, ma dwóch właścicieli. Są nimi: najbogatszy obecnie Czech Petr Kellner (ma 95 proc. akcji) oraz jego partner biznesowy Jirí Šmejc (pozostałe 5 proc.).
Przypomnijmy, że - jak informowała prasa - zainteresowani przejęciem czeskiego ubezpieczyciela są m. in.: francuska grupa Axa, niemiecki Allianz, KBC z Belgii oraz holenderska ING Group. Według szacunków "Mladej Fronty Dnes", Ceska Pojištovna, najcenniejsze aktywo w portfelu PPF, mogłaby kosztować nawet 100 mld koron (prawie 14 mld zł).
Inny wariant, o którym mówi się od kilku miesięcy, to sprzedaż akcji towarzystwa ubezpieczeniowego za pośrednictwem giełdy praskiej oraz - ewentualnie - w Warszawie. O możliwym debiucie Ceskiej Pojištovny na GPW "Parkiet" pisał w grudniu 2006 r.