Środki pieniężne zgromadzone w bankach finansują klientów o niewystarczających zasobach do zaspokojenia swoich potrzeb. Są to różne formy kredytowania przy użyciu mniej lub bardziej finezyjnych instrumentów finansowych. Bank, jako podmiot rynku, może te potrzeby finansować jedynie na zasadach komercyjnych, szacując ryzyko i cenę. Podejmuje transakcje na własne ryzyko. Ale wykorzystując opłacane komercyjnie cudze fundusze także obciąża je tym ryzykiem. Apetyt na ryzyko wyznacza cenę oferowanych produktów depozytowych i kredytowych oraz strukturę klientowską. Banki, będąc uczestnikami rynku, w sposób naturalny muszą podejmować ryzyko i to w stopniu wyższym niż inni. Powinni to sobie uświadomić również klienci banków, a zwłaszcza deponenci. Oczywiście, skala tego ryzyka determinowana jest w pierwszej kolejności realizowanym modelem biznesowym, a więc wolumenem handlowym i jego strukturą, oczekiwaną dochodowością i skłonnością do ryzyka oraz profesjonalizmem zarządzania.
Rozwój banków zależy od możliwości w pozyskiwaniu źródeł finansowania (głównie są to depozyty) i sposobu ich zagospodarowania (przede wszystkim kredyty). Tym samym te dwa aspekty określają najważniejsze elementy zarządzania bankiem, czyli zarządzanie płynnością i ryzykiem kredytowym.
Struktura zarządzaniem bankiem z reguły jest bogatsza i zawiera się w niej cała różnorodność innych form przejawiania się ryzyka, ale te dwie wcześniej wymienione stanowią o istocie bankowości, a sposób zarządzania nimi jest warunkiem sprawności oraz efektywności zarządzania bankiem.
Rola nadzoru bankowego
Rolę nadzoru bankowego sprowadza się do zapewnienia bezpieczeństwa środków pieniężnych gromadzonych w bankach i zgodności działania banków z przepisami prawa, głównie prawa bankowego. Wydaje się, że cel ten został zdefiniowany zbyt fundamentalnie. W praktyce może prowadzić do bezrefleksyjnego wybierania banku przez klientów, bez świadomości ryzyka dla lokowanych środków, bowiem nadzór bankowy ma zapewniać im pełne bezpieczeństwo. Jednocześnie nadzorca, z uwagi na ową misję, zabiega o coraz szerszą paletę instrumentów umożliwiających mu pośrednią i bezpośrednią ingerencję w zarządzanie komercyjnymi instytucjami finansowymi. To zakłóca logikę funkcjonowania mechanizmów rynkowych. A ponadto, choć racjonalność instrumentów nadzorczych często bywa dyskusyjna, to jednak bardzo poważnie kształtują zachowania banków. Te z kolei wpływają na przebieg realnych procesów w gospodarce.
W moim przekonaniu pierwszoplanowym zadaniem nadzorcy powinno być zapewnienie stabilności finansowej sektorowi bankowemu, co nie musi oznaczać pełnej gwarancji depozytów składanych w bankach.Nadzór bankowy powinien swoją role regulacyjną ograniczyć głównie do minimalnych wymagań kapitałowych i jakości akcjonariuszy, wymagań wobec władz banku, wymagań w zakresie zarządzania płynnością, zasad zarządzania ryzykiem (przede wszystkim kredytowym) oraz polityki informacyjnej, charakteryzującej sytuację finansową banku.