Z końcem marca minął półroczny okres ochronny dla pracowników Komisji Papierów Wartościowych i Giełd oraz Komisji Nadzoru Ubezpieczeń i Funduszy Emerytalnych, które połączyły się w nowy urząd. 1 kwietnia w Komisji Nadzoru Finansowego zatrudnionych było 351 osób. W sumie zatrudnienie zmniejszyło się o 43 osoby, czyli o nieco ponad 12 proc. - Redukcje dotknęły głównie dublujący się personel administracyjny, m.in. osoby zajmujące się budżetowaniem czy obsługą kadr - informuje Marcin Gomoła, zastępca przewodniczącego KNF.
Podstawa zwolnień
11 kwietnia wypowiedzenie otrzymał Paweł Pelc, dyrektor zarządzający pionem ubezpieczeniowym KNF (w zlikwidowanej KPWiG wiceprzewodniczący). - Pod koniec grudnia 2006 r. Paweł Pelc otrzymał nowe warunki pracy, z których przyjęciem zwlekał do 15 marca. Zwolnienie nie miało związku z kwestiami merytorycznymi, tylko z charakterem pana Pelca, za którym stały konkretne działania. Nie chcielibyśmy o nich mówić, bo nie wiemy, czy strona by sobie tego życzyła - informuje Łukasz Dajnowicz, rzecznik KNF. - Cechy charakteru powodują, że trudno umiejscowić pana Pelca w strukturze urzędu - dodaje. - Przygotowuję pozew sądowy. Nie znam żadnych okoliczności, które uzasadniałyby rozwiązanie ze mną umowy o pracę - informuje z kolei P. Pelc. Był on uważany za współtwórcę koncepcji zintegrowanego nadzoru obok Cezarego Mecha, teraz zastępcy szefa Kancelarii Sejmu, a wcześniej wiceministra finansów. W KPWiG Paweł Pelc nadzorował m.in. TFI. Ostatnio z KNF odeszli też Mirosław Kachniewski, długoletni pracownik KPWiG, i Adam Kałdus (w KNUiFE nadzorował OFE).
Pracownicy poszukiwani
Obecnie na stronie KNF można znaleźć aż 19 ofert pracy. Poszukiwany jest przede wszystkim personel do Departamentu Usług Finansowych, Licencjonowania i Nadzoru Funkcjonalnego. - Wiele osób odeszło z KPWiG i KNUiFE w okresie poprzedzającym połączenie, obawiając się zmian - informuje M. Gomoła. - Inna sprawa, że nadzór kształci pracowników, którzy potem odchodzą do biznesu, kuszeni wyższymi zarobkami - dodaje.