Już ponad 50 proc. zysku w tym roku

Akcje producentów materiałów budowlanych to jeden z hitów giełdowych tego roku. Można było na nich w tym czasie zarobić ponad połowę. Przez ostatnie 12 miesięcy zyskały 135 proc. Ze względu na wysokie wyceny w kolejnych miesiącach tak dobrze może już nie być

Aktualizacja: 22.02.2017 13:42 Publikacja: 16.04.2007 09:05

Główne przyczyny tak dużego powodzenia tego grona firm to znakomita koniunktura na rynku budowlanym oraz hossa w segmencie małych i średnich spółek, do którego należy większość giełdowych producentów materiałów budowlanych. Średnio wypracowywali oni w 2006 r. 291,6 mln zł przychodów. Najwięcej Kęty, bo blisko 1,1 mld zł, najmniej Novita, Polcolorit, Tras Intur oraz Yawal (od 66,1 do 79,9 mln zł).

Jednocześnie ich działalność charakteryzowała się wysoką zyskownością. Marże brutto ze sprzedaży są bardzo często imponujące. W przypadku Cersanitu było to blisko 94 proc., Ulmy i Decory po przeszło 70 proc. Najsłabiej w tym zestawieniu wypadł Tras Intur z 11,4 proc. Średnio w branży marża wyniosła 46 proc.

Czy jest jakieś ryzyko?

W gronie firm korzystających na boomie na rynku budowlanym sytuacja producentów materiałów budowlanych jest dość szczególna. Można przypuszczać, że w ich przypadku oznaki ewentualnego pogorszenia koniunktury dadzą znać o sobie dużo później niż na przykład u firm budowlanych, które borykają się z problemem wykwalifikowanej siły roboczej, czy u deweloperów, na których działalność bezpośrednio wpływa sytuacja w zakresie cen wykonawstwa robót budowlanych i cen nieruchomości na rynku.

Jeśli jednak koniunktura w budownictwie będzie się utrzymywać, to producenci materiałów budowlanych nie będą mogli narzekać na brak popytu. Równocześnie jednak zdolności jego zaspokajania mogą oddziaływać na stan rynku i w konsekwencji na kondycję fundamentalną takich firm. Rosnące ceny przy wysokim popycie mogą skłaniać odbiorców do poszukiwania za granicą alternatywnych źródeł zaopatrzenia. Sprzyja temu niski kurs walut, który obniża koszty importu. W efekcie taka sytuacja uderzyłaby w krajowych wytwórców. Równocześnie same wysokie marże mogą przyciągać na nasz rynek konkurentów.

Z drugiej strony, część giełdowych przedsiębiorstw w coraz większym stopniu staje się graczami regionalnymi, czy to otwierając nowe fabryki za granicą, kupując udziały w zagranicznych firmach, czy wychodząc ze swoimi produktami do odbiorców w Europie. Dotyczy to nie tylko największych spółek (Barlinek, Cersanit, Kęty, Koelner), ale również mniejszych podmiotów. Decora ponad połowę przychodów uzyskuje z eksportu. Strategicznym celem Śnieżki jest uzyskanie wiodącej pozycji w naszej części Europy na rynku farb i lakierów. Za najbardziej perspektywiczny spółka uznaje rynek ukraiński.

Kursy rosną zbyt szybko

Część producentów materiałów budowlanych notuje dynamiczny wzrost sprzedaży. W IV kwartale wśród liderów były FAM (poprawa o 21,7 proc. w porównaniu z poprzednim kwartałem), Ulma (16,9 proc.) czy Koelner (12,7 proc.). Pojawia się więc naturalne pytanie, jak takie firmy będą sobie radzić z rosnącą skalą działania. Czy uda się im w takiej sytuacji utrzymywać pod kontrolą koszty? Czy korzystna sytuacja na rynku budowlanym nie skłoni zarządów do realizowania zbyt ambitnych strategii. Wszak z przejmowaniem konkurentów czy projektami inwestycyjnymi zawsze wiąże się ryzyko, że nie przyniosą spodziewanych rezultatów.

W ostatnich trzech miesiącach 2006 roku w przypadku niektórych spółek zauważalne już były trudności z trzymaniem kosztów w ryzach. Wyraźnie wzrosły w relacji do przychodów koszty ogólnego zarządu w Yawalu (tu baza porównawcza była niska), piąty kolejny raz zwiększyły się w Barlinku, najwyższe od dawna były w Cersanicie, wzrosły w Opocznie, Polcoloricie i Śnieżce.

W efekcie niektóre spółki mają problem z utrzymywaniem wysokiej rentowności. Marża operacyjna zmniejszyła się w IV kwartale 2006 r. w porównaniu z III kwartałem 2006 r. w Barlinku, Cersanicie, Decorze, Kętach, Koelnerze, Opocznie, Polcoloricie i Śnieżce.Wysoka zyskowność producentów materiałów budowlanych powoduje, że inwestorzy akceptują wygórowane wyceny. Wskaźniki cena/zysk i cena/zysk operacyjny dla tego grona przedsiębiorstw przekraczają 38, cena/wartość księgowa sięga 5,6, a cena/sprzedaż wynosi 3,3. Zakładając, że w kolejnych kwartałach utrzymałoby się średnie tempo wzrostu zysku na akcję z IV kwartału 2006 r. (6,4 proc.), to wskaźnik cena/ /zysk spadłby na koniec 2007 r. do 29,6. Wciąż więc byłby wysoki. Czy inwestorzy w obecnych wycenach zakładają przyspieszenie tempa poprawy zysków? To przy presji na rentowność może okazać się trudne.

W krótkim terminie ryzyko dla inwestycji w akcje producentów materiałów budowlanych tworzą niespotykane w poprzednich miesiącach odchylenie notowań od 12-miesięcznej średniej kroczącej. To sygnał przyspieszenia tendencji zwyżkowej w ostatnich tygodniach w porównaniu z sytuacją z poprzednich miesięcy. Równocześnie 3-miesięczna zmiana kursów sięgnęła 50 proc. W dwóch wcześniejszych takich przypadkach, z wiosny i jesieni 2006 r., przestrzegało to odpowiednio przed zniżką i wyhamowaniem zwyżki cen akcji.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy