Niezła awantura, a nie konsolidacja

Aktualizacja: 22.02.2017 11:46 Publikacja: 18.04.2007 20:18

Mamy niezły bigos w energetyce. Wszystko wskazuje na to, że aby dokonać zapowiadanego na ten tydzień łączenia państwowych firm z tej branży, ministerstwo skarbu będzie musiało nieźle się nagimnastykować.

Z tego, co udało nam się ustalić w Kancelarii Premiera, wynika, że do porządku obrad wczorajszej Rady Ministrów nie udało się wprowadzić projektu ustawy o akcjach pracowniczych w energetyce. A oficjalne zatwierdzenie tego dokumentu przez rząd jest warunkiem, bez którego związkowcy nie chcą wydać swojej "zgody" na konsolidację. Mają do tego prawo zgodnie z porozumieniem, które zawarli z ministrami skarbu i gospodarki.

"Rewelacyjny" projekt

O włączenie projektu ustawy o akcjach pracowniczych w energetyce do programu wczorajszego posiedzenia Rady Ministrów zabiegał zajmujący się energetyką wiceminister skarbu Michał Krupiński.

Plan był następujący: we wtorek rząd zatwierdza projekt ustawy, w środę ministerstwa skarbu i gospodarki spotykają się ze związkowcami, a oni potwierdzają swoją aprobatę dla konsolidacji. W ten sposób otwarta byłaby droga do utworzenia jeszcze w tym tygodniu trzech grup energetycznych (Południe, Centrum i Północ) i przeprowadzenia ostatniego etapu budowy Polskiej Grupy Energetycznej (chodzi o wniesienie spółki celowej PGE-Energia i BOT-u do Polskich Sieci Elektroenergetycznych).

Ale nic nie było pewne

Do czasu, kiedy zamykaliśmy to wydanie "Parkietu", ważyły się losy ustawy o akcjach pracowniczych (wszystko wskazuje na to, że dokument ten będzie zatwierdzany przez Radę Ministrów w trybie obiegowym). Związkowcy natomiast zapowiadali, że podczas dzisiejszych rozmów z rządem będzie "nieziemska awantura".

Czasu niewiele ponad miesiąc

Sprawa robi się coraz trudniejsza, bo, jak się nieoficjalnie mówi, premier Jarosław Kaczyński dał resortom skarbu i gospodarki czas na utworzenie czterech grup energetycznych do 1 czerwca. Pracownicy przedsiębiorstw, które będą się łączyć, mają otrzymać prawo do zamiany akcji spółek macierzystych na walory skonsolidowanych grup, które mają wchodzić na giełdę. Gdyby rząd rozpoczął konsolidację bez uzgodnień ze związkowcami, to mielibyśmy zapewne strajk generalny w energetyce.

Tymczasem ustawa o akcjach pracowniczych, zatwierdzona po wielu bojach przez związkowców, zaczęła budzić alergiczną reakcję u części członków rządu. Kierowany przez minister Zytę Gilowską resort finansów podaczas konsultacji międzyresortowych nie zgadzał się na to, aby na potrzeby energetyki uchylane były przepisy podatkowe. Natomiast MSP, któremu szefuje Wojciech Jasiński, chce, aby pracownicy płacili podatek nie przy zamianie akcji, tylko przy ich zbywaniu.

Nawet jeśli MSP i MF uzgodniłyby ten problem między sobą, to do zatwierdzenia ustawy przez rząd jeszcze długa droga. Pojawiają się głosy o niekonstytucyjności projektu.

Prawo do zamiany akcji dostać mieliby tylko pracownicy, emeryci i spadkobiercy, a nie osoby, które odkupiły od nich akcje. To dlatego działająca przy premierze Rada Legislacyjna nie zaakceptowała dotychczas projektu.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy