Na pierwszy rzut oka takie stwierdzenie może się wydawać sprzeczne z intuicją - dobra spółka, czyli systematycznie zwiększająca generowane zyski, o ugruntowanej pozycji rynkowej, rozsądnej strategii i skutecznie ją realizującym zarządzie powinna stanowić gwarancję zysków. Doświadczenie prezentera kazało jednak zastanowić się nad natychmiastowym odrzuceniem tej tezy jako absurdalnej - był to jeden z wyżej ocenianych zarządzających jednego z największych międzynarodowych funduszy inwestycyjnych.
Kluczem do zrozumienia jego punktu widzenia jest tutaj wycena - możliwe, iż rynek już w pełni zdyskontował potencjał takiej spółki, czyniąc inwestycję mało atrakcyjną. Gdyby inwestować w bardzo długiej perspektywie (tak jak czyni to słynny inwestor Warren Buffet), wyższy długoterminowy wzrost zysków rekompensowałby mało atrakcyjny moment rozpoczęcia inwestycji. Fenomen Buffeta polega jednak na tym, iż jego horyzont inwestycyjny jest niezwykle długi. Przeciętny inwestor instytucjonalny angażuje się na maksimum dwa-trzy lata, a w wielu wypadkach okres ten jest znacznie krótszy. Jest oczywiste, że przy takim podejściu krótkoterminowa wycena gra równie ważną rolę jak długoterminowe fundamenty spółki.
Silna marka
wzmacnia pozycję
Oceniając potencjał spółki, rynek bez wątpienia bierze pod uwagę jej markę. Rozpoznawalność spółki i jej produktów wśród klientów, emocjonalna więź klienta ze spółką stanowią istotną informację przy analizie i wycenie spółki. Silna marka wzmacnia pozycję konkurencyjną spółki, zwiększając jej szanse na utrzymanie wzrostu przychodów. Jest to szczególnie istotne w branżach o stosunkowo niskich kapitałowych czy technologicznych kosztach wejścia. Silne przyzwyczajenie klienta do produktu firmy X i poczucie, że produkt ten stanowi część życia klienta stanowi wyzwanie dla potencjalnych konkurentów - może, zamiast próbować ekspansji przeciwko tak silnej marce, lepiej poszukać innej, łatwiejszej niszy? Istnieje szereg firm inwestycyjnych, które przyjmują bariery wejścia na rynek, na którym operuje spółka, oraz siłę jej marki jako jeden z podstawowych elementów ocenianych przy procesie inwestycyjnym.