Chiński rozwój znowu szybszy

Tempo wzrostu gospodarki Chin znów przeszło oczekiwania. W I kwartale PKB wzrósł o 11,1 proc., o 0,7 pkt proc. szybciej niż w IV kwartale i szybciej, niż prognozowali ekonomiści

Aktualizacja: 22.02.2017 07:38 Publikacja: 20.04.2007 08:25

Filarami tak szybkiego rozwoju chińskiej gospodarki były inwestycje, konsumpcja i eksport. Rzecznik krajowego urzędu statystycznego Li Xiaochao szczególną uwagę zwrócił na wzrost konsumpcji.

Sprzedaż detaliczna była w I kwartale o 14,9 proc. większa niż przed rokiem. Jej wartość osiągnęła 2,12 bln juanów (275,2 mld USD). Był to wzrost o 2,1 pkt proc. szybszy niż w I kwartale 2006 r. Ceny konsumpcyjne były w marcu o 3,3 proc. wyższe niż przed rokiem, podczas gdy bank centralny tegoroczny docelowy poziom inflacji ustalił na 3 proc. Marcowy wskaźnik jest najwyższy od ponad dwóch lat. Inwestycje w środki trwałe zwiększyły się do 1,75 bln juanów, o 23,7 proc. Był to wzrost o 4 pkt proc. wolniejszy niż w takim samym okresie przed rokiem. Nadwyżka w handlu zagranicznym w I kwartale prawie podwoiła się do 46,4 mld USD.

Rośnie ryzyko

przegrzania koniunktury

Wszystkie te dane zwiększają obawy chińskiego rządu podzielane także przez zagranicznych obserwatorów i inwestorów, że tak długi i wielki gospodarczy boom może skończyć się katastrofą. Komisja Nadzoru Bankowego już wczoraj ostrzegła, że bezpośrednim skutkiem olbrzymiej nadwyżki handlowej może być ponowne pojawienie się problemu złych długów, z którym chińskie banki uporały się dopiero przed dwoma laty przy gigantycznej pomocy finansowej państwa.

W I kwartale chińskie banki udzieliły kredytów na 1,4 bln juanów. To prawie połowa wyniku za cały zeszły rok. W tej sytuacji za niemal pewne uważa się podniesienie stóp procentowych, i to już w najbliższych dniach, a także zgodę władz na szybsze niż dotychczas umacnianie kursu juana wobec innych walut.

Działania w tym kierunku przyhamowałyby niesłychany przy tych rozmiarach gospodarki wzrost inwestycji - w nieruchomości, fabryki czy w akcje. - Chiny muszą podnieść koszty kapitału. Wciąż jest on zbyt tani, co powoduje za szybki wzrost inwestycji - uważa Stephen Green, starszy ekonomista z szanghajskiego oddziału Standard Chartered Bank.

Giełda zareagowała

znaczącym spadkiem

Po ogłoszeniu raportu o ponownym przyspieszeniu wzrostu PKB w minionym kwartale główny indeks tamtejszej giełdy CSI 300 spadł o 4,7 proc., gdyż inwestorzy spodziewają się rychłego podniesienia stóp procentowych. Wczorajszy spadek był największy od 9-proc. zwałki z końca lutego, która dała początek wyprzedaży akcji na prawie wszystkich giełdach.

Rzecznik Li pytany wczoraj na konferencji prasowej w Pekinie, czy chińska gospodarka już się przegrzewa, odpowiedział, że jest to bardzo skomplikowany problem i że sam wskaźnik wzrostu PKB nie wystarczy, by go rozstrzygnąć. Przyznał jednak, że istnieje już ryzyko, iż gospodarka z fazy szybkiego wzrostu przejdzie w etap przegrzania.

Olbrzymie chińskie inwestycje w przemysł i infrastrukturę w 60 proc. finansowane są ze źródeł wewnętrznych. Do skutecznego schłodzenia gospodarki jest zatem niezbędne ograniczenie zysków tamtejszych spółek. A najprostszą drogą do osiągnięcia tego celu byłoby wyraźne umocnienie kursu juana. Chińskie towary wydatnie by wtedy podrożały i marża zysku eksporterów i producentów zaczęłaby wreszcie maleć.

O takie rozwiązanie apelują przede wszystkim Stany Zjednoczone, które mają największy deficyt w handlu z Chinami. Sekretarz skarbu Henry Paulson w minionym tygodniu znowu wezwał chińskie władze do uwolnienia kursu juana. USA złożyły skargi na Chiny w WTO, a kongresmeni zapowiadają szersze stosowanie ochronnych ceł importowych.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego