Przegląd prasy

Aktualizacja: 22.02.2017 05:21 Publikacja: 21.04.2007 11:27

times 20 kwietnia 2007

Brytyjczycy wyjeżdżają z kraju

Ponad 500 Brytyjczyków wyjeżdża codziennie z kraju do Hiszpanii, Australii, Francji i Nowej Zelandii. Niektórzy wybierają cieplejsze regiony, by tam spędzać czas na emeryturze, ale wielu za granicą podejmuje pracę i zamierza tam urządzić sobie życie. Z danych brytyjskiego urzędu statystycznego wynika, że w 2005 r. Wielką Brytanię opuściło na dłużej niż rok 380 tys. ludzi, przy czym ponad połowę z nich (198 tys.) stanowili brytyjscy obywatele. W tym samym okresie na Wyspy przybyło 565 tys. imigrantów.

Populacja Zjednoczonego Królestwa w wyniku ruchów

migracyjnych zwiększyła się więc o 185 tys. ludzi.

Co piąty Brytyjczyk wyjechał do Australii. Wielu osiadło

w Hiszpanii, gdzie żyje spora już swoistego rodzaju społeczność emerycka. Bardzo popularne są również Kanada i Republika Południowej Afryki. Dla porównania

- w roku 2001 z Wielkiej Brytanii wyjechało 159 tys. osób. Różnica między liczbą Brytyjczyków opuszczających i powracających na Wyspy od 2002 r. wzrosła o 25 proc.

>Wiedomosti 20 kwietnia 2007

Koncerny sponsorują partie

Budżet "Jednej Rosji", ugrupowania, któremu pomagają rosyjskie koncerny, jest porównywalny z finansami wiodących partii na zachodzie Europy. Do kasy najsilniejszego rosyjskiego ugrupowania politycznego wpłynęło w minionym roku 56 milionów dolarów. Tylko 4 mln USD partia otrzymała od państwa, 2 mln USD wpłynęły do kasy ze składek członkowskich, o resztę zaś zadbały rosyjskie firmy. Wśród nich znajdują się takie giganty, jak naftowy Łukoil, metalurgiczny Meczel, aluminiowy RusAl oraz gazowy Nowatek. Walerij Dragonow, zastępca prezesa RusAla, nie potrafi wyjaśnić, dlaczego firma sponsorowała "Jedną Rosję". W korporacyjnym kodeksie producenta aluminium istnieje bowiem zapis o niewdawaniu się w polityczne gry. Dla porównania - budżet niemieckiej partii chadeków wynosi 44,6 mln euro. Z kolei Partia Liberalna, największe ugrupowanie w Kanadzie ma 24 mln USD. - Za wcześnie jest mówić o przejrzystym systemie finansowania rosyjskich polityków. Wiele grup nacisku wciąż pozostaje w cieniu - uważa politolog Michaił Winogradow.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego