Co piąty Brytyjczyk wyjechał do Australii. Wielu osiadło
w Hiszpanii, gdzie żyje spora już swoistego rodzaju społeczność emerycka. Bardzo popularne są również Kanada i Republika Południowej Afryki. Dla porównania
- w roku 2001 z Wielkiej Brytanii wyjechało 159 tys. osób. Różnica między liczbą Brytyjczyków opuszczających i powracających na Wyspy od 2002 r. wzrosła o 25 proc.
>Wiedomosti 20 kwietnia 2007
Koncerny sponsorują partie
Budżet "Jednej Rosji", ugrupowania, któremu pomagają rosyjskie koncerny, jest porównywalny z finansami wiodących partii na zachodzie Europy. Do kasy najsilniejszego rosyjskiego ugrupowania politycznego wpłynęło w minionym roku 56 milionów dolarów. Tylko 4 mln USD partia otrzymała od państwa, 2 mln USD wpłynęły do kasy ze składek członkowskich, o resztę zaś zadbały rosyjskie firmy. Wśród nich znajdują się takie giganty, jak naftowy Łukoil, metalurgiczny Meczel, aluminiowy RusAl oraz gazowy Nowatek. Walerij Dragonow, zastępca prezesa RusAla, nie potrafi wyjaśnić, dlaczego firma sponsorowała "Jedną Rosję". W korporacyjnym kodeksie producenta aluminium istnieje bowiem zapis o niewdawaniu się w polityczne gry. Dla porównania - budżet niemieckiej partii chadeków wynosi 44,6 mln euro. Z kolei Partia Liberalna, największe ugrupowanie w Kanadzie ma 24 mln USD. - Za wcześnie jest mówić o przejrzystym systemie finansowania rosyjskich polityków. Wiele grup nacisku wciąż pozostaje w cieniu - uważa politolog Michaił Winogradow.