Jeszcze w tym roku co najmniej kilka hiszpańskich firm budowlanych rozpocznie w polskich miastach potężne inwestycje. W Warszawie ruszy m.in. budowa 35-piętrowej Wolska Tower, w podpoznańskim Kiekrzu stanie supernowoczesne osiedle, a we Wrocławiu na zagospodarowanie czeka 80 hektarów świeżo zakupionych przez firmę Level.
To tylko niektóre z wielu poważnych przedsięwzięć Hiszpanów w naszym kraju. Obserwując boom na naszym rynku budowlanym, deweloperzy z Półwyspu Iberyjskiego doszli do wniosku, że po prostu nie może ich tu zabraknąć.
Niewiele krajów europejskich może poszczycić się tak aktywnymi na arenie międzynarodowej firmami budowlanymi jak Hiszpania. 8,5 proc. zagregowanych zysków trzydziestu sześciu największych z nich przypada właśnie na zagranicę. W sumie wspomniana grupa zarobiła w zeszłym roku 5,4 mld euro.
Polska jak dawniej Hiszpania
Od kilku lat Europa Środkowo-Wschodnia budzi wielkie zainteresowanie firm takich jak Ferrovial, Acciona czy Fadesa. Wobec konkurentów z innych krajów Hiszpanie mają jedną przewagę: rynki nieruchomości w naszym regionie są w sytuacji podobnej do tej, w której ich kraj znajdował się przed trzema czy czterema dekadami. To właśnie wówczas powstało wiele przedsiębiorstw, które dziś szturmują wschodnią część kontynentu. W Polsce aktywnie działa już nie tylko wspomniana wyżej trójka.