Orzeł kupi więcej surowców i zwiększy produkcję tkanin

Pieniądze z planowanej emisji akcji pozwolą producentowi materiałów lnianych spłacić długi oraz kupić nowe maszyny. Część pójdzie też na kapitał obrotowy, poprawiając płynność finansową

Aktualizacja: 22.02.2017 06:40 Publikacja: 23.04.2007 07:00

Na sobotnim walnym zgromadzeniu Orła akcjonariusze poparli emisję akcji. Producent tkanin lnianych zaoferuje łącznie ok. 4,3 mln papierów w dwóch seriach: do 886 tys. akcji serii C z wyłączeniem prawa poboru (dla wierzycieli) i ponad 3,4 mln walorów serii D z prawem poboru. Jeżeli chodzi o akcje tej ostatniej serii, to będzie ich dwa razy więcej niż chciał zarząd. Teraz kapitał dzieli się na 838 tys. papierów. Dlatego na jedną "starą" akcję (uwzględniającą także walory serii C) będzie przysługiwało prawo objęcia dwóch "nowych". Dniem ustalenia prawa poboru będzie 22 czerwca.

Akcjonariusze zgodzili się na propozycję zarządu spółki dotyczącą ustalenia ceny emisyjnej dla obu serii emitowanych papierów na 7 zł (w piątek kurs wyniósł 24,01 zł). Oznacza to, że ze sprzedaży nowych akcji obu serii do spółki może wpłynąć łącznie ok. 30 mln zł. Firma kończy już przygotowanie prospektu emisyjnego. Zdaniem zarządu dokument zostanie przekazany do KNF w maju.

Inwestycje już rozpoczęto

Pieniądze częściowo zostaną wykorzystane na zakup nowych maszyn. Na ten cel spółka chce przeznaczyć około 8 mln zł. - Założyliśmy, że akcjonariusze poprą emisję akcji i zamówiliśmy już nowy sprzęt - mówi Marek Błażków, prezes Orła. Maszyny w przedsiębiorstwie mają być instalowane od maja do końca lipca.

- Chodzi o to, żeby pełne moce produkcyjne osiągnąć przed rozpoczęciem sezonu, który w naszej branży zaczyna się w sierpniu i trwa do lutego - tłumaczy M. Błażków. Wprawdzie wyroby (m.in. odzież, obrusy) wytwarzane na bazie tkanin lnianych największą popularnością wśród klientów cieszą się wiosną i latem. To jednak ich produkcja odbywa się odpowiednio wcześniej.

Pieniądze na spłatę długów

Część pieniądzy pozyskanych z emisji akcji zostanie przeznaczona także na restrukturyzację zadłużenia. Dotyczy to kwoty około 12 mln zł. Prezes Orła nie jest w stanie określić warunków spłaty ze względu na trwające jeszcze negocjacje z bankami. Przede wszystkim chodzi o ustalenie terminów płatności oraz rozliczenia przeterminowanych zobowiązań. Reszta pieniędzy pójdzie na kapitał obrotowy. Firma sfinansuje z niego głównie kupno surowców. Dzięki temu spółka będzie mogła zrealizować więcej zleceń.

Według wstępnych szacunków zarządu mysłakowickiej firmy, I kwartał tego roku może być gorszy od tego samego okresu poprzedniego roku. W pierwszych trzech miesiącach 2006 r. Orzeł uzyskał 10,4 mln zł przychodów, ponosząc prawie 660 tys. zł straty netto. Zdaniem M. Błażkowa, styczeń tego roku był wprawdzie jeszcze stosunkowo dobry, ale w dwóch kolejnych miesiącach spółce brakowało pieniędzy na kupno surowców do produkcji. Tym samym poziom sprzedaży nie był zadowalający.

Nie gorzej niż rok temu

Giełdowa spółka nie podaje tegorocznych prognoz. M. Błażków na podstawie posiadanych na ten moment zamówień szacuje, że obroty w tym roku nie powinny być jednak mniejsze niż w 2006 r. (34,4 mln zł).

Firmie nadal przeszkadza silny złoty, przez co sprzedaż do Stanów Zjednoczonych (około 20 procent obrotów) jest mało rentowna. Spółka stara się pozyskać więcej zamówień z Unii Europejskiej, gdzie uzyskuje wyższe marże. Za granicę trafia łącznie około 60 procent jej wyrobów. W ubiegłym roku Orzeł poniósł 2,5 mln złotych straty netto.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy