Narodowy Bank Polski oficjalnie potwierdził wstępne dane dotyczące napływu zagranicznych inwestycji do Polski. W 2006 r. międzynarodowe firmy zainwestowały u nas 11,1 mld euro. To o 44 proc. więcej niż w 2005 roku. Wtedy przyciągnęliśmy 7,7 mld euro. A prognozy na przyszłość też są bardzo dobre.
- Napływ bezpośrednich inwestycji zagranicznych w 2007 r. nie będzie mniejszy niż w 2006 r. - powiedział wczoraj Józef Sobota, członek zarządu NBP. - Dane za pierwszy kwartał tego roku są bardzo dobre, a ekonomiczne uwarunkowania są lepsze niż rok wcześniej - dodał.
Według Pawła Wojciechowskiego, nowego prezesa Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych, korzystne jest to, że coraz więcej firm inwestuje w nowoczesne technologie oraz centra usług finansowych i informatycznych.
W 2006 r. powstało w Polsce ponad 20 takich nowoczesnych centrów. - Również w tym roku projekty z zakresu badań i rozwoju oraz zaawansowanych technologii będą miały dla nas priorytetowe znaczenie - powiedział Paweł Wojciechowski.
Według danych PAIiIZ, Polska przyciągnęła najwięcej inwestycji zagranicznych wśród wszystkich nowych państw UE. Dla porównania - inwestycje na Węgrzech i w Czechach wyniosły w ubiegłym roku po około 5 mld euro.