Największy oferujący tanie loty przewoźnik w Europie Środkowej kapitału potrzebnego do dalszego rozwoju będzie szukać na londyńskiej giełdzie. W ten sposób Wizz Air zamierza pozyskać do dwustu milionów funtów - podała wczoraj gazeta "Daily Telegraph".
Emsija akcji miałaby zostać przeprowadzona przed końcem roku. Według brytyjskiego dziennika, zdecydowano już, kto pomoże firmie przeprowadzić debiut. Wśród instytucji doradzających znalazły się Goldman Sachs, JP Morgan i Morgan Stanley.
Kierownictwo Wizz Air odmówiło skomentowania doniesień. Jozsef Varadi, szef firmy, wysyłał dotąd sprzeczne sygnały. Mówił, że debiut na giełdzie byłby dobrą okazją do wyjścia z inwestycji udziałowców Wizz Air (największym jest amerykański fundusz private equity Indigo Partners), ale też twierdził, że firma jest "lata" od pojawienia się na rynku publicznym.
Krzysztof Kluska, rzecznik Wizz Air w naszym kraju, stwierdził, że polskie przedstawicielstwo nie otrzymało żadnych informacji o potencjalnym debiucie giełdowym.
Jak napisał "Daily Telegraph", w planach firmy znajduje się zakup 32 airbusów A320. Poczynając od 2012 r., miałyby one wydatnie zwiększyć możliwości przewozowe węgierskich (choć oficjalnie zarejestrowanych na Wyspach Brytyjskich) linii lotniczych. Na razie przesądzone jest wzbogacenie floty o 24 podobne maszyny w latach 2007-2011.