W piątek akcje piechowickiego producenta płytek ceramicznych podrożały o 18,5 proc., do 3,14 zł. W trakcie sesji za walor płacono nawet 3,28 zł. Inwestorzy rzucili się do kupowania papierów Polcoloritu po tym, jak spółka oficjalnie poinformowała, że kupuje firmę na Ukrainie, o czym pisaliśmy w "Parkiecie" kilka dni temu.
(Nie)pełna kontrola
Polcolorit podpisał przedwstępną umowę kupna 75 proc. plus jednej akcji spółki Korosteńska Porcelana. Jak się dowiedzieliśmy, sprzedającymi są dwie osoby fizyczne. Zgodnie z obowiązującym na Ukrainie prawem, kupując walory stanowiące ponad 75 proc. kapitału, giełdowa spółka uzyska jednak pełną kontrolę nad przejmowanym przedsiębiorstwem.
Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami prezesa Wiktora Marconiego, transakcja formalnie polegać będzie na wymianie akcji Polcoloritu na walory Korosteńskiej Porcelany. Zarząd nie zdradza jednak parytetu wymiany. - Zostanie on ustalony po due diligence (wszechstronnym badaniu prawno-finansowym - red.), które rozpocznie się 11 maja - mówi Wiktor Marconi, prezes Polcoloritu. Realnym terminem ustalenia parytetu jest początek czerwca.
Wielkość oferty niewiadomą