Mało wiarygodne plany rozwoju, brak kompetencji, próba wrogiego zagarnięcia surowca, realne zagrożenie dla rozwoju spółki - w ten sposób zarząd Koszalińskiego Przedsiębiorstwa Przemysłu Drzewnego w Szczecinku oficjalnie odniósł się do wezwania, które w marcu ogłosił holding Kronospan.
Niska cena, puste deklaracje
Teraz Kronospan kontroluje nieco ponad 6 proc. walorów KPPD, a w wezwaniu chce przejąć pełną kontrolę nad przedsiębiorstwem. Zapisy rozpoczną się 10 maja i będą przyjmowane do 18 lipca. Kronospan oferuje 33,7 zł za walor. Tymczasem w piątek kurs KPPD, po spadku o 4,9 proc., wyniósł 45,1 zł (spółka jest notowana na CeTO).
Zdaniem zarządu KPPD, Kronospan zaproponował cenę poniżej wartości godziwej. Kierownictwo uważa, że propozycja ma się nijak wobec dobrych perspektyw rozwoju KPPD.
Zarząd KPPD twierdzi, że wizja przyszłości, jaką dla firmy rysuje Kronospan, brzmi mało wiarygodnie. Inwestor zadeklarował, że przynajmniej dwukrotnie zwiększy produkcję i włączy KPPD do "krwiobiegu" swojej grupy.