Murdoch poluje na Dow Jonesa, a kto chce przejąć Reutersa?

Graczy ogarnął szał zakupów. W ciągu kilku sesji kursy akcji Reutersa i Dow Jones&Co ostro poszły w górę

Aktualizacja: 21.02.2017 04:23 Publikacja: 05.05.2007 10:56

Piątek był dniem Reutersa, największej, spośród notowanych na rynku publicznym, firmy dostarczającej informacje finansowe. Kurs akcji brytyjskiej spółki poszybował ponad 30 proc., kiedy na rynek dotarła wiadomość o ofercie przejęcia Reutersa przez nieujawnionego z nazwy pretendenta. Wartość rynkowa londyńskiej firmy wzrosła do 7,9 mld funtów (15,7 mld USD).

Zarząd Reutersa potwierdził, że otrzymał wstępną propozycję, która być może w przyszłości zostanie sformalizowana. Zanim ta informacja została upubliczniona, akcje Reutersa podskoczyły o 8 proc., gdyż na rynku spekulowano, że ofertę przejęcia przygotowuje kanadyjska Thomson Corporation, właściciel prawniczej bazy Westlaw i TradeWeb, specjalizującej się w usługach finansowych. - Thomson jest najbardziej prawdopodobnym kandydatem - uważa Simon Wallis, analityk w firmie Collins Stewart. Jego zdaniem, biznesy obu firm pasują do siebie. Wallis nie wykluczył jednak, że tajemniczym pretendentem może być fundusz private equity.

Magnat zaskoczył

Trzy dni przed ujawnieniem planów wobec Reutersa rynek zelektryzował magnat medialny Rupert Murdoch, kontrolujący firmę News Corp. W Polsce spółka ta (za pośrednictwem News Corp. Europe) jest właścicielem mniejszościowego pakietu udziałów w Telewizji Puls.

Murdoch zaskoczył graczy giełdowych propozycją wykupienia za 5 mld dolarów spółki Dow Jones &Co., właściciela gazety finansowej "The Wall Street Journal". Decydujący głos należy do rodziny Bancroft, która ma 24,7 proc. akcji, ale aż 64,2 proc. głosów na walnym zgromadzeniu akcjonariuszy.

Cierpliwie czekać

W środę udziałowcy Dow Jones&Co, dysponujący 52 proc. głosów, wypowiedzieli się przeciwko przyjęciu oferty Murdocha, a na łamach piątkowego "The New York Times" ten wywodzący się z Australii biznesmen powiedział, że trzeba cierpliwie czekać i być do dyspozycji, jeśli Bancroftowie zareagują na propozycję spotkania.

Australijczyk z amerykańskim paszportem ma oponentów w wydawnictwie "The Wall Street Journal", którzy boją się ingerencji w pracę redakcji. - Nie przychodzimy z ekipą do cięcia kosztów - uspokajał Murdoch w wywiadzie dla "The New York Times". Za każdą akcję oferuje 60 dolarów, a od wtorku, kiedy ujawnił swój plan, walory Dow Jones&Co do czwartku podrożały o 54 proc. W piątek, na początku sesji, w Nowym Jorku kurs wynosił 55,77 USD.

Murdoch przygotowuje uruchomienie biznesowego kanału w swojej sieci telewizyjnej Fox. Zakup Dow Jones& Co. i jej flagowego tytułu "The Wall Street Journal" uwiarygodniłby to przedsięwzięcie i zwiększył szanse sukcesu.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy