Mamy za sobą serię dość nietypowych sesji. Wczorajszy handel niewiele się różnił od poprzedniego tygodnia, kiedy to większość inwestorów zapewne myślała raczej o wypoczynku niż o akcjach. Można jednak sądzić, że kolejne sesje przyniosą w końcu wzrost aktywności. Najważniejszym wydarzeniem tygodnia może okazać się środowe posiedzenie amerykańskiego Fedu. Szczególne emocje wzbudzi tradycyjnie zapewne komunikat banku centralnego, nad którego interpretacją głowią się analitycy na całym świecie. Na myśl przychodzą wydarzenia sprzed roku, kiedy to właśnie posiedzenie Fedu stało się pretekstem do zakończenia silnej fali wzrostowej na globalnych giełdach, szczególnie na rynkach wschodzących. Tym razem okazja do realizacji zysków też może być dobra, gdyż amerykańskie indeksy rosną w ostatnich tygodniach w wyjątkowo szybkim tempie. W tej sytuacji o pretekst do wyprzedaży byłoby nietrudno. Wystarczyłoby, by rynki odczytały komunikat Fedu jako nieco mniej optymistyczny niż dotąd.

Pewne obawy może budzić powstała wczoraj na wykresie WIG20 spadająca gwiazda. Jeśli wziąć pod uwagę również to, że do strefy wykupienia zbliża się oscylator stochastyczny, to z kontynuacją zwyżki WIG20 może być w najbliższym czasie kłopot. Z uwagi na wspomniane wyżej czynniki ryzyka związane z rynkami zagranicznymi, kolejne sesje być może lepiej byłoby przeczekać poza rynkiem. Jeśli z giełd światowych nie nadejdzie impuls do realizacji zysków, to korekta WIG20 - której pewne symptomy już widać - nie powinna być szczególnie bolesna w skutkach. W ostatnich tygodniach formacje świecowe o negatywnym wydźwięku miały wpływ na koniunkturę jedynie przez kilka sesji (tak było np. w końcu marca).

Podobne wnioski płyną z analizy wykresu mWIG40. Tutaj z kolei na ostatnich dwóch sesjach powstała równie negatywna formacja objęcia bessy. O tym, czy zagrożenie okaże się realne, zadecyduje obrona luki hossy, która sięga do poziomu 5062 pkt (wczoraj na zamknięciu indeks miał 5087 pkt). Jeśli luka nie powstrzyma ewentualnej korekty, to będzie można się spodziewać kontynuacji przeceny na kolejnych sesjach.