Prognozy Grajewa znów są zagrożone

Podobnie jak to miało miejsce w 2006 r., istnieje ryzyko, że spółka będzie musiała obniżyć szacunki wyników

Jeśli producentowi płyt wiórowych nie uda się odkupić od Skarbu Państwa tzw. resztówki Prospanu, może nie wykonać tegorocznej prognozy. - W przypadku niepowodzenia tej transakcji odchylenie na poziomie zysku netto może sięgnąć 10-15 procent - przyznaje Paweł Wyrzykowski, prezes Grajewa.

Giełdowa spółka kontroluje teraz 56,7 proc. kapitału Prospanu. Pozostałe papiery są pod kontrolą Ministerstwa Skarbu Państwa. - Mamy nadzieję, że dogadamy się z MSP, jednak ryzyko, że tak się nie stanie, rośnie - mówi P. Wyrzykowski. Dodaje jednak, że Grajewo nie wycofa się z inwestycji i nie sprzeda posiadanego pakietu Prospanu, jeśli nie uda mu się kupić akcji będących w rękach MSP.

Na razie zarząd podtrzymuje

szacunki wyników

Na razie spółka podtrzymuje jednak tegoroczną prognozę wyników. Zarząd jest optymistyczny, bo pod względem finansowym rok zaczął się dla Grajewa wyjątkowo dobrze. Skonsolidowane przychody producenta płyt w I kwartale wyniosły 364, 14 mln zł i były o 435 proc. wyższe od osiągniętych przed rokiem. Zysk operacyjny wzrósł o blisko 70 proc., do 44,51 mln zł, a czysty zarobek powiększył się o blisko 80 proc. i wyniósł 25,44 mln zł. Na rezultaty wpłynął głównie wzrost popytu na produkty spółki (sprzedawane są głównie branży meblowej).

Rosja już zarabia

Nie bez znaczenia był też wzrost produkcji w uruchomionej w ub. r. fabryce w Rosji. Obecne moce zakładu wykorzystywane są w 60 procentach, a docelowo w tym roku chcemy dojść do 75 procent. Spółka rosyjska osiągnęła od stycznia do marca 54 mln zł przychodów i 6,7 mln zł zysku operacyjnego. Kwartał zakończyła na niewielkim plusie. - Chcemy utrzymać tę tendencję i nie schodzić poniżej osiągniętego poziomu sprzedaży w kolejnych miesiącach - mówi P. Wyrzykowski.

Marże osiągane przez rosyjski zakład poprawią się jeszcze dzięki inwestycji w linię do produkcji płyt laminowanych. Ma się rozpocząć jeszcze w tym roku i pochłonąć 5-7 mln euro.

Prawdopodobnie w III kwartale Grajewo poda dokładnie, gdzie zbuduje kolejną fabrykę. Na razie wiadomo, że będzie zlokalizowana na wschodzie lub południu Europy. Koszt inwestycji szacowany jest na 80-100 mln zł. Na lipiec tego roku zaplanowano z kolei uruchomienie produkcji w nowym zakładzie w Grajewie. Firma zakłada, że w 2007 roku zostanie tam wyprodukowanych 70 tys. metrów sześciennych płyt MDF, co wartościowo ma się przełożyć na około 70 mln zł.

W tym roku po raz piąty Grajewo zamierza przeznaczyć 100 proc. zysku na dywidendę (daje to 1,09 zł na akcję). - Nasza polityka dywidendowa jest stała - mówi P. Wyrzykowski. Nie wyklucza jednak, że w momencie największej kumulacji wydatków inwestycyjnych w kolejnych latach będzie wnioskować o pozostawienie w spółce połowy zysku.

Sprzyjająca koniunktura w branży

Zarząd Grajewa spodziewa się, że w tym roku grupa zarobi na czysto 145 mln zł. EBITDA (zysk operacyjny powiększony o amortyzację) ma wynieść 300 mln zł, a przychody mają sięgnąć 1,45 mld zł. Dzięki dobrej koniunkturze w branży meblowej już po pierwszym kwartale prognoza na poziomie przychodów jest zrealizowana w 25 proc. Jeśli chodzi o EBITDA - szacunki zarządu wypełniły się w 22 proc., a w przypadku zysku netto - w 17,5 proc. Grajewo może nie zrealizować prognoz, jeśli nie przejmie Prospanu. Może jednak nadrobić część wyniku, bo zwykle lepsza dla spółki jest druga połowa roku.