Po nowelizacji ustawy o spółdzielniach ponad 900 tys. rodzin skorzystać może z łatwiejszego przekształcenia lokatorskiego prawa do mieszkania na prawo własności.
W czwartek wieczorem posłowie przyjęli projekt, zgodnie z którym lokatorzy przejmujący swoje mieszkania uzyskają korzystne warunki jego wykupu. Spłata mieszkania nastąpi po tej samej cenie, po której spółdzielnia spłacała kredyt na jego budowę. W praktyce oznacza to, że lokatorzy zapłacą od kilkunastu do kilkuset złotych. Do tej pory przekształcenie praw następowało zgodnie z wyceną rynkową.
W latach 70. i 80. spółdzielnie mieszkaniowe budowały mieszkania z preferencyjnych kredytów zaciąganych w Powszechnej Kasie Oszczędności (obecnie PKO BP). Członkowie spółdzielni spłacali raty w czynszu. Na mocy specjalnych ustaw o preferencyjnym systemie budowania mieszkań państwo umorzyło połowę kredytów spółdzielniom. Druga połowa została wciąż do spłacenia przez lokatorów.
Jednym z efektów zmian przyjętych przez Sejm może być zmniejszenie tzw. "starego portfela" kredytów PKO BP (udzielanych spółdzielniom do 1992 r.). Ich wartość wynosi obecnie około 2,6 mld zł. Dużą część kwoty potrzebnej na spłatę kredytów będzie musiało wyłożyć państwo. Na razie nie wiadomo jednak, o jakie pieniądze chodzi.
Sejm nie przyjął ostatecznie rozwiązania, by osoby, które już wcześniej wykupiły własnościowe prawo do lokalu (i wydały więcej niż beneficjenci nowej ustawy), mogły odpisać na fundusz remontowy część zapłaconej kwoty wykupu.