Za towary i usługi konsumpcyjne płaciliśmy w kwietniu średnio o 2,3 proc. więcej niż rok wcześniej - podał Główny Urząd Statystyczny. Tego dokładnie spodziewali się analitycy i rynek. Trafne okazały się szacunki przedstawione na początku maja przez Ministerstwo Finansów (wcześniej ekonomiści przewidywali, że tempo wzrostu cen może być nieco niższe).
Gaz wypadł, inflacja w dół
Roczna inflacja była w kwietniu o 0,2 pkt proc. mniejsza niż miesiąc wcześniej. Tempo wzrostu cen ponownie znalazło się poniżej celu, jaki wyznaczyła Rada Polityki Pieniężnej.
Spadek inflacji to pokłosie wydarzeń sprzed roku. W kwietniu ub.r. mieliśmy do czynienia z ponad 14-proc. wzrostem cen gazu, który spowodował podniesienie się ogólnego wskaźnika wzrostu cen. Prezes GUS Józef Oleński mówił niedawno, że wzrost cen gazu odbija się również na innych towarach i jest jednym z głównych powodów podwyżek. Teraz jednak ubiegłoroczny wzrost cen gazu "wypadł" z ogólnego indeksu i pozwolił na jego spadek.
Przeszkadza żywność