Deficyt budżetu po kwietniu wyniósł 2,06 mld zł, co stanowi 6,9 proc. planu na cały 2006 r. (30 mld zł). Ministerstwo Finansów opublikowało wczoraj szacunkowe wykonanie dochodów i wydatków państwa po czterech miesiącach tego roku. Zestawienie ilustruje, skąd wzięła się rekordowa kwietniowa nadwyżka - 3,12 mld zł. Jeszcze w marcu zaawansowanie deficytu sięgało bowiem 17,3 proc. planu (dane po korekcie).

Dobry wynik to efekt wysokich wpływów podatkowych. Do końca kwietnia dochody państwa wyniosły 81,17 mld zł, co stanowi 35,5 proc. sumy założonej w budżecie. Dla porównania: w podobnym okresie 2006 r. zaawansowanie dochodów sięgało 32,4 proc.

Koniunktura gospodarcza powoduje, że państwo zarabia coraz więcej na każdym podatku. Wpływy z VAT i akcyzy są o 7,3 mld zł wyższe niż rok temu (wynoszą 48,8 mld zł, co stanowi 35,2 proc. planu na cały rok). Jeszcze lepiej wyglądają statystyki podatków dochodowych. Z tytułu PIT państwo zarobiło więcej o 3,7 mld zł niż przed rokiem. Zaawansowanie tych dochodów sięga 36,8 mld zł. Z kolei duże firmy wpłaciły już 9,4 mld zł podatku CIT, czyli 42,6 proc. rocznego planu. Przed rokiem dane MF wskazywały na zaawansowanie 36,4 proc. Jednocześnie rząd kontroluje wydatki - do końca kwietnia wyniosły one 83,23 mld zł, czyli 32,1 proc. planowanej sumy na cały rok.

Trudno potwierdzić tezę, że podatki od zysków z giełdy płacone właśnie w kwietniu znacząco polepszyły saldo budżetu. Łączne wpływy z PIT zwiększyły się w stosunku do marca o 4,9 mld zł. Rok temu analogiczna zmiana wyniosła 2,7 mld zł. MF nie podaje dokładnego rozbicia sum (szczegóły rozliczeń PIT poznamy w czerwcu). Wiadomo tylko, że w I kwartale podatek z odsetek od lokat wyniósł 315 mln zł.