Szczyt Rosja-Unia bez porozumień

Niespodzianek nie było. Szczyt Rosja-Unia Europejska nie przyniósł rozwiązania ani jednego ze spornych problemów

Aktualizacja: 20.02.2017 16:03 Publikacja: 19.05.2007 09:45

Jak przebiegały same rozmowy plenarne w sanatorium w Wołżskim Utiosie, oczywiście nie wiadomo, ale o ich wynikach Władimir Putin, Angela Merkel i Jose Barroso poinformowali na konferencji prasowej. Była ona transmitowana przez rosyjską telewizję, tak więc gospodarz przemawiał przede wszystkim do swojego narodu, a nie społeczności międzynarodowej reprezentowanej przez licznych dziennikarzy.

Brak swobód obywatelskich

Dlatego, gdy kanclerz Merkel z ponurą miną wyraziła oburzenie, że osobom chcącym demonstrować w Samarze uniemożliwiono opuszczenie Moskwy - milicja zatrzymała tam na lotnisku m.in. szachowego mistrza Garriego Kasparowa - Putin oskarżył Estonię i Łotwę o łamanie praw mieszkających tam Rosjan. Na to szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso oświadczył, że demokracja i rządy prawa są dla Unii świętymi wartościami i wyraził przekonanie, iż pełne przestrzeganie tych zasad przez wszystkie państwa europejskie - a Rosja jest państwem europejskim - jest bardzo ważne.

Putin oświadczył w związku z tym, że rosyjski rząd nie boi się protestów, ale muszą się one odbywać zgodnie z prawem. - Wszyscy, którzy chcą przeprowadzić demonstrację, zgodnie z prawem mają taką możliwość, ale niektórzy wolą prowokować siły porządkowe do użycia siły, te zaś adekwatnie reagują - oznajmił. Dodał, że uczestnicy protestów są też zatrzymywani w innych krajach, na przykład w Niemczech.

Jeśli przebieg rozmów plenarnych był taki sam, jak konferencji prasowej, to nic dziwnego, że nie osiągnięto porozumienia w żadnej sprawie. A kanclerz Merkel nie kryła nadziei, że właśnie w czasie prezydencji niemieckiej uda się rozwiązać wiele kwestii spornych - pogarszające się relacje Rosji z krajami wschodnioeuropejskimi, coraz większe różnice odnośnie do przyszłości Kosowa czy wreszcie napięcie powstałe wokół amerykańskich planów zbudowania tarczy rakietowej w Polsce i Czechach.

Embargo na polskie mięso

jest sprawą Unii

Nic też dziwnego, że w takich warunkach nie zdołano zlikwidować rosyjskiego embarga na import polskiego mięsa. Poinformował o tym prezydent Putin i dodał, że należy kontynuować dialog. Kanclerz Merkel nie zgodziła się jednak z opinią Putina, że spór o rosyjskie embargo na polskie mięso powinien zostać rozstrzygnięty między Moskwą i Warszawą. - Ta sprawa jest kwestią Unii Europejskiej - podkreśliła. Żadnych wątpliwości w tej kwestii nie pozostawił też Jose Barroso. - Nie widzimy podstaw rosyjskiego zakazu eksportu mięsa z Polski. Gdyby takie podstawy były, nie pozwolilibyśmy na wprowadzenie polskiego mięsa na unijny rynek - powiedział w Samarze szef Komisji Europejskiej.

Putin oświadczył, że "nie robi dramatu" z opóźnienia w rozpoczęciu rozmów na temat nowego porozumienia o partnerstwie i współpracy Rosji i Unii Europejskiej. Odniósł się w ten sposób do faktu blokowania przez Warszawę tych negocjacji w związku z rosyjskim embargiem na mięso.

Sporo wskazuje na to, że Putinowi tak naprawdę wcale nie zależy na nowym porozumieniu o partnerstwie, bo kraje członkowskie Unii chciałyby w takim dokumencie zawrzeć klauzule gwarantujące im dostęp do rosyjskich złóż surowców energetycznych. Na koniec jednak zarówno Barroso, jak i kanclerz Merkel, podkreślili, że brak konkretnych rezultatów wołżańskiego szczytu nie oznacza zerwania stosunków Rosja-Unia.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy