Ostatni, co tak poloneza wodzi?

Aktualizacja: 20.02.2017 16:06 Publikacja: 19.05.2007 10:02

W Zamku Królewskim w Warszawie do końca lipca potrwa wystawa prywatnej kolekcji Ryszarda Janiaka. Po przejściu ośmiu sal i obejrzeniu około 800 eksponatów w pierwszej chwili wydaje się, że jest to przede wszystkim wystawa zabytkowych militariów europejskich i wschodnich. Jednak broń to zaledwie jeden z wątków kolekcji, obok np. sreber, tkanin, szkła, ceramiki i zegarów.

Faktem pozostaje, że broń jest kolekcjonerowi najbliższa i chyba ma największą wartość w zbiorze. Nic dziwnego, że dyrektor Zamku prof. Andrzej Rottermund we wstępie do katalogu uznał Janiaka za kontynuatora tradycji Wacława Rzewuskiego, twórcy legendarnej zbrojowni na zamku w Podhorcach.

Zamek Królewski zaprosił Janiaka do udziału w cyklu wystaw kolekcji prywatnych, zapoczątkowanym przed laty pokazem zbioru kartografii dr. Tomasza Niewodniczańskiego. Wcześ-niej część skarbów Janiaka prezentowana była m.in. w Muzeum Wojska Polskiego, w Zamku w Malborku i w stołecznym Muzeum Narodowym.

Militaria zbiera dzięki dziadkowi Stefanowi Lewandowskiemu, przedwojennemu poznańskiemu fabrykantowi. Dostał od niego na urodziny szablę legionową wzór 17. Odtąd przesiadywał w bibliotekach, tworzył fachowy księgozbiór pełen rzadkich starodruków. Jako osiemnastolatek wiedział o zabytkowej broni zdecydowanie więcej niż przeciętny obywatel. Najbardziej kocha epokę naszej narodowej świetności - XVII stulecie. Mając szczelnie zawiązane oczy, jedynie dotykiem rozpoznaje każdą polską szablę regulaminową.

W latach 80. w USA został komisarzem wystawy sławiącej nasze zwycięstwo nad bolszewikami w 1920 roku. Historycy sztuki z kraju nie mieli odwagi, żeby ją zorganizować nawet w Stanach. Po sukcesie wystawy Janiak zyskał sławę wybitnego znawcy zabytkowych militariów i historii oręża polskiego. Alexander Spencer ze Seattle zaproponował mu wspólne otwarcie antykwariatu. Tak dzięki pasji kolekcjonerskiej został antykwariuszem. Ukończył kursy w Sotheby?s i poprowadził w Seattle antykwariat specjalizujący się w zabytkowej broni i srebrach.

Zbiera od 40 lat. Obiekty do swojej kolekcji zdobywał na całym świecie, zanim jeszcze wzbogaciły się kraje arabskie i kolekcjonerzy stamtąd zaczęli kupować zabytkowe przedmioty związane z ich kulturą. Rzadką perską szablę 20 lat temu w Nowym Jorku można było kupić za 100 dolarów. Do dziś najlepiej czuje się na rynku amerykańskim, który, jak mówi, w niewiarygodny wprost sposób nasycony jest antykami. Tam nadal zdobywa polonika. Potrafi wypatrzyć nierozpoznane przez antykwariusza arcydzieło za 80 dolarów.

Spośród swoich eksponatów największym sentymentem darzy szablę polską z około 1750 r. z wizerunkiem Matki Boskiej. Wysoko ceni karabelę polską z 1883 roku, zamówioną z okazji dwustulecia zwycięstwa pod Wiedniem i francuską szablę w typie orientalnym, pochodzącą z około 1800 roku. Francuzi zainteresowali się bronią wschodnią po wyprawie Napoleona do Egiptu. Janiak kilka razy w roku odwiedza zbrojownię w paryskim Pałacu Inwalidów. Po każdej wizycie ma nowe marzenia. (...) Z wielką miłością poszukuje i odkrywa polonika. Wiele z nich w czasach PRL-u uratował przed zniszczeniem. Z dumą powtarza: U mnie orły zawsze miały korony! Wielki kolekcjoner Franciszek Starowieyski, który obejrzał wystawę przed otwarciem, zachwycony był przede wszystkim bronią. Starowieyski stawia Janiaka na równi z legendarnym kolekcjonerem Tadeuszem Wierzejskim (...).

Ma pełną zbroję husarską, która jest wielką rzadkością. Ale z większą radością zachwala zebrane przez siebie guzy do ubioru kontuszowego, czyli do żupanów, delii, kontuszy, ferezji, czechmanów, szub, hazuków. Najstarszy jest srebrny guz z XVI stulecia, zdobiony turkusami i koralem. Wystawa świetnie przybliża realia sarmackiego stroju i obyczaju.

Na co jeszcze warto zwrócić szczególną uwagę? Na srebra augsburskie. Na przykład kubek na kulistych stopkach, który przed rokiem 1671 wykonał wybitny złotnik Matthias Gelba. W katalogu przeczytamy, w jak znakomitych europejskich muzeachZ kolei kufel ze sceną przedstawiającą przyjęcie królowej Saby przez Salomona wykonał około 1689 roku Christian I Pichgiel, jeden z najbardziej znanych złotników gdańskich. Jednym z najpiękniejszych przedmiotów na wys- tawie jest wykonany w roku 1693 przez wysoko cenionego złotnika gdańskiego Nathanaela Schlaubitza srebrny świecznik, pierwotnie przeznaczony do dekoracji ołtarza w kościele w Bartoszycach.

Na sześciu srebrnych talerzach odwzorowano własnoręczne podpisy wybitnych osobistości z życia politycznego Galicji przełomu XIX i XX wieku, a także ich herby. Talerze stanowiły zapewne prezent dla kogoś ważnego - są na nich podpisy m.in. arcyksięcia Stefana Karola Habsburga, hr. Zdzisława Tarnowskiego, i XV ordynata zamojskiego, Maurycego Zamoyskiego. Na tle XVII-wiecznych sreber augsburskich i gdańskich talerze te wydają się prawie nowe. Liczą "zaledwie" około 100 lat. Godny naśladowania wydaje się dziś sam pomysł tak oryginalnego prezentu.

(...) Wielkie wrażenie robią zegary kaflowe. Zwłaszcza wyjątkowo dekoracyjny, w kształcie meczetu z minaretami, sześcioboczny, z sześcioma przeszklonymi okienkami. Mocowana na zawiasach wieżyczka "meczetu" stanowi przykrywkę dla tarczy. Dzieło ze złoconego brązu wykonano w Augsburgu około 1590 roku. Zegar dwa lata temu został kupiony na specjalistycznej aukcji zegarów w DA Rempex. Efektownie prezentują się również tkaniny, np. makata ze sceną zwierzęcą, Indie lub Persja, XVIII wiek, oraz kilkadziesiąt pasów kontuszowych z najlepszych polskich wytwórni.

Na uwagź zasługuje obszerny katalog, którego opracowanie wymagało ponad 3 lat (!) intensywnej pracy Ryszarda De Latoura, Anny Kwaśnik-Gliwińskiej i Ryszarda Janiaka. Niewątpliwie bździe to ważne ęródło wiedzy dla kolekcjonerów i muzealników. We wrześniu kolekcja pokazana zostanie w Muzeum Narodowym w Kielcach. Nastźpnie bździe eksponowana na stałe, prawdopodobnie w Łodzi.

Pasja zbierania. Zbiory Ryszarda Z. Janiaka, Zamek Królewski w Warszawie - do 22.07.2007.

Kolumna powstała we współpracy z miesiźcznikiem "Art & Business. Sztuka Polska i Antyki"

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy