Inwestorów na świecie znów elektryzowały informacje o fuzjach i przejęciach. Microsoft poinformował, że da 6 miliardów dolarów za spółkę aQuantive, zajmującą się reklamą w internecie. Według nieoficjalnych informacji, bardzo blisko dużej transakcji jest też konglomerat General Electric, który ma sprzedać jednostkę produkcji plastików koncernowi Sabic z Arabii Saudyjskiej za 11 mld USD. Widmo przejęć takich spółek, jak Cairn Energy, Cadbury Schweppes, Legrand czy bank Capitalia, podgrzewało z kolei notowania akcji w Europie.
Na Starym Kontynencie główne indeksy najmocniej, po ponad 1 proc., rosły w Paryżu, Frankfurcie i Amsterdamie. Paneuropejski wskaźnik DJ Stoxx 600 był o włos od ustanowienia nowego ponad sześcioletniego rekordu. Na paryskim rynku o ponad 6 proc. podskoczyły akcje spółki Legrand, największego na świecie producenta gniazdek i przełączników elektrycznych. Kto ma na nią apetyt? Zdaniem analityków, jest to szwajcarsko-szwedzki koncern ABB, potentat w branży automatyki i energetyki. We Włoszech coraz głośniej jest natomiast o szykującym się przejęciu banku Capitalia przez UniCredit. Notowania akcji obu z nich były w piątek zawieszone. W Londynie kolejny dzień duże wzięcie miały papiery Cairn Energy. Ta energetyczna spółka jest kandydatem do przejęcia m.in. według specjalistów z Citigroup. Humory brytyjskich inwestorów wyraźnie jednak popsuły linie lotnicze British Airways, informując o pierwszych od dwóch lat kwartalnych stratach. Przez to spadały ceny akcji także innych powietrznych przewoźników w Europie.
Na Wall Street w ostatnich dniach indeksy rozpoczynały sesje od wzrostów, kończąc je jednak na minusie. W piątek dzięki m.in. Microsoftowi początek notowań ponownie przyniósł wzrost cen akcji. Komputerowy gigant zapłaci za aQuantative w gotówce, przebijając ostatnią cenę notowań aż o 85 proc. Inwestorzy liczą, że szał przejęć się utrzyma. W tym roku w Stanach ogłoszono już transakcje za 993 mld USD, o ponad 60 proc. więcej niż w takim samym czasie w poprzednim.