Prokurator puka do J.W. Construction

Nie przyznajemy się do zarzucanych czynów - to stanowisko kluczowych osób w J. W. Construction, którym prokuratura postawiła zarzuty. Dwóm z nich - w przeddzień oferty publicznej

Aktualizacja: 20.02.2017 17:42 Publikacja: 22.05.2007 07:35

Przeciwko dwóm nadzorcom J. W. Construction oraz jednemu z członków zarządu dewelopera prowadzone są postępowania w związku z postawionymi im zarzutami popełnienia przestępstw. Znajdują się wśród nich: działanie na szkodę spółki, oszustwo i przekroczenie u- prawnień.

Informacje o postawionych zarzutach można znaleźć w prospekcie emisyjnym J.W. Construction w części poświęconej życiorysom członków zarządu i rady nadzorczej holdingu. Żaden z nich nie był dotychczas skazany (nawet nieprawomocnie) i tym razem również nie przyznają się do zarzucanych im czynów. Nie chcą jednak rozmawiać o szczegółach dotyczących tych spraw z racji prowadzonych postępowań. Jedynym komentarzem, jaki uzyskaliśmy od spółki, jest to, że wszelkie posiadane przez nią informacje zostały opisane w prospekcie emisyjnym.

Miał szkodzić spółce,

z którą łączy się deweloper

W dokumencie można m.in. wyczytać, że 27 lutego br., czyli na dwa dni przed tym, jak prospekt J.W. Construction trafił do Komisji Nadzoru Finansowego, jednemu z członków zarządu dewelopera (odpowiedzialnemu za obsługę klientów) został postawiony zarzut działania na szkodę Abimel Trading. W latach 2000-2006 menedżer J.W. Construction był prezesem, a następnie likwidatorem Abimel Trading. Obecnie jest to jedna ze spółek zależnych przyszłego debiutanta, przy czym trafiła do grupy w sierpniu 2006 roku i nie prowadzi żadnej działalności (jej kapitał zakładowy wynosi 4 tys. zł.). W styczniu br. zdecydowano o jej połączeniu z J.W. Construction i obecnie fuzja ta jest realizowana.

Nie udało nam się ustalić, na czym miałoby polegać działanie na szkodę Abimel Trading. Niewykluczone, że sprawa wiąże się z zarzutami postawionymi przewodniczącemu rady nadzorczej i głównemu akcjonariuszowi J. W. Construction.

Śledztwo przeciwko właścicielowi firmy prowadzi sekcja do walki z przestępczością gospodarczą Komendy Rejonowej Policji Warszawa I (ta sama zajmuje się sprawą członka zarządu) pod nadzorem Prokuratury Rejonowej Warszawa-Śródmieście. Nadzorcy 7 marca br. postawiono zarzut popełnienia oszustwa z art. 286 par. 1 kodeksu karnego. Głosi on, że "kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8."

Prokuratura już badała

sprawę właściciela

W tym konkretnym przypadku zarzut dotyczy umowy pożyczki i związanych z nią umów poręczenia, jakie w 2000 roku zawarł szef rady nadzorczej J.W. Construction Holding (wówczas prezes zarządu J.W. Construction Sp. z o. o.), oraz dochodzenia zwrotu tejże pożyczki od pożyczkobiorcy (Abimel Trading?) i poręczycieli. Nadzorca dewelopera nie przyznaje się do stawianych mu zarzutów, uznając je za bezzasadne. Wskazuje, że śledztwo w tej samej sprawie zostało już umorzone w 2004 roku "wobec braku znamion czynu zabronionego" (tak zdecydowała Prokuratura Rejonowa w Starogardzie Gdańskim). Jego obrońca wnioskuje w związku z tym o umorzenie postępowania.

Jak to było z dzierżawą

nieruchomości ANR...

Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze wzięła natomiast pod lupę innego nadzorcę J.W. Construction, kuzyna szefa rady nadzorczej. W listopadzie 2006 roku postawiono mu zarzut przekroczenia uprawnień. Zarzucono mu, że działając jako dyrektor Oddziału Terenowego Agencji Nieruchomości Rolnych nie posiadał ustawowych uprawnień do zawarcia umowy dzierżawy nieruchomości należących do ANR.

Nadzorca wskazuje, że to nie on zawarł umowę w tej konkretnej sprawie, gdyż rzeczywiście nie posiadał odpowiednich kompetencji, a stosowną decyzję podjął uprawniony do tego prezes ANR. Tłumaczenia członka rady nadzorczej pozwoliły zarządowi wysnuć wniosek, że - podobnie jak w dwóch wyżej opisanych sprawach - "pozwala to z dużym prawdopodobieństwem przyjąć o bezzasadności stawianych zarzutów". Informacje o prowadzonych przeciw menedżerowi i nadzorcom spółki śledztwach nie znalazły się w katalogu czynników ryzyka, zawartym w prospekcie J. W. Construction.

Od dzisiaj do czwartku na akcje spółki zapisują się inwestorzy indywidualni. Przeznaczono dla nich 1,38 mln papierów.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy