KazMunajGaz, gigant paliwowy z Kazachstanu, rozgląda się za znaczącymi przejęciami w Europie. Żaksybek Kulekejew, zastępca prezesa koncernu, w wywiadzie dla agencji Interfax zapowiedział, że w najbliższym czasie spółka kupi dużą firmę w Europie.
- Na razie prowadzimy zaawansowane rozmowy. Niedługo ujawnimy nazwę tego koncernu - zapowiedział Kulekejew. Zastępca prezesa KazMunajGazu zdradził, że spółka, która padnie łupem jego firmy, ma trzy rafinerie i potężną sieć detaliczną, sięgającą nawet 3 tys. stacji benzynowych. Na kogo w takim razie mogą polować Kazachowie?
Region powinni ominąć
- Miejsca dla przejęć KazMunajGazu szukałbym raczej w Europie Zachodniej, gdyż moim zdaniem nasz region raczej nie wchodziłby w grę. Wiele koncernów na Zachodzie pozbywa się aktywów detalicznych, tak jak na przykład ConocoPhillips czy BP - uważa Andrzej Szczęśniak, niezależny ekspert paliwowy.
W Europie Środkowo-Wschodniej przejęcia zapowiadają też rosyjskie koncerny, takie jak Łukoil czy Rosnieft. - Jeśli KazMunajGaz wybiera się na zakupy, to raczej wyruszy na nie w zachodniej części kontynentu. W naszym regionie nie widziałbym spółek, które odpowiadałyby "parametrom" określonym przez kazachską firmę - przewiduje Andrzej Pasławski, analityk Domu Maklerskiego PKO BP.