Giełdowy Ruch lada dzień będzie wiedział, czy jego oferta na zakup sieci detalicznej (prawdopodobnie chodzi o Żabkę - obie strony nie komentują) spotkała się z przychylnym odzewem ze strony jej właścicieli. - Prawdopodobnie w najbliższy poniedziałek będziemy już wiedzieć, czy przeszliśmy do drugiego etapu negocjacji - potwierdza Adam Pawłowicz, prezes Ruchu. Dodaje, że nawet jeśli do przejęcia nie dojdzie, nie będzie to tragedią. - Nie mamy na oku innej sieci w "zastępstwie", gdyby do tej transakcji nie doszło - zaznacza prezes.
7 Eleven może
zaszkodzić Żabkom
Do planów przejęcia Żabki przez Ruch sceptycznie podchodzi Zbigniew Jakubas, inwestor zainteresowany zakupem pakietu akcji Ruchu od Skarbu Państwa (resort ma 72 proc. kapitału kolportera). - Jako potencjalny inwestor Ruchu nie chcę tego komentować, ale do transakcji przejęcia Żabki przez Ruch podchodziłbym z ostrożnością, zwłaszcza że, jak donosi prasa, właściciel Żabki ma zamiar założyć konkurencyjną firmę - mówi Zbigniew Jakubas.
Jak pisał "PB", chodzi o międzynarodową, franczyzową sieć 7 Eleven, której jeszcze nie ma w Polsce. Z nieoficjalnych informacji "Parkietu" wynika, że 7 Eleven szkoli już w Polsce pracowników. Plany ma ambitne - chce w ciągu dwóch lat stworzyć sieć 3 tys. sklepów (Żabka ma ich teraz 1,8 tys.). Przedstawiciele Żabki nie komentują, czy Mariusz Świtalski (kontroluje 53 proc. kapitału Żabki) ma właśnie takie plany.