Przepadła druga szansa na rekompensatę za WGI

Poszkodowani przez dom maklerski szybko nie otrzymają pieniędzy z systemu rekompensat. Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych nie zaakceptował listy otrzymanej od syndyka WGI

Aktualizacja: 20.02.2017 05:57 Publikacja: 29.05.2007 08:29

Szansa na rychłą wypłatę rekompensat dla osób poszkodowanych przez WGI DM przepadła.

Sporządzona przez syndyka upadłego domu maklerskiego lista inwestorów uprawnionych do otrzymania rekompensat prawdopodobnie nie daje gwarancji wiarygodnego ustalenia odszkodowania, jakie powinni oni otrzymać. Do takiego wniosku mógł dojść Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych, który zarządza systemem rekompensat (działający na rynku kapitałowym odpowiednik Bankowego Funduszu Gwarancyjnego). Wczoraj upłynął ustawowy termin, w którym KDPW miał się ustosunkować do dokumentacji otrzymanej od syndyka WGI DM. Decyzja o niezatwierdzeniu listy zapadła w ostatnim momencie.

Wczoraj nie udało nam się ustalić, jakie dokładnie zastrzeżenia ma KDPW do dokumentu opracowanego przez Tadeusza Kretkiewicza. Uzasadnienie zostanie opublikowane dopiero dziś. Zgodnie z prawem syndyk ma teraz 7 dni na usunięcie braków wykazanych przez KDPW.

Wyciągi nie pomogły

Syndyk przekazał do KDPW listę w dwóch częściach. Pierwsza, złożona 14 maja, obejmowała 655 osób, których aktywa wynoszą 133 mln zł. Później została ona uzupełniona jeszcze o kolejnych 219 osób. Nie są to jednak wszystkie osoby, które zgłosiły się w postępowaniu upadłościowym. - Nie wszyscy dostarczyli potrzebne dokumenty. Wiele przypadków wymaga też głębszej i bardziej czasochłonnej analizy - mówi Tadeusz Kretkiewicz, syndyk WGI Domu Maklerskiego w upadłości.

Brakujące dokumenty to głównie wyciągi bankowe potwierdzające wpłaty i wypłaty klientów do i z WGI. To właśnie w oparciu o nie syndyk postanowił ustalić aktywa osób poszkodowanych przez dom maklerski. - Jest to najbardziej wiarygodny sposób - mówił dwa tygodnie temu w rozmowie z "Parkietem".

Wraz z listą poszkodowanych inwestorów syndyk przekazał do KDPW przygotowaną przez kancelarię radców prawnych Gromek i Partnerzy opinię potwierdzającą, że obligacje, które kiedyś znajdowały się na rachunkach klientów domu maklerskiego zostały utracone. Taka interpretacja ma kluczowe znaczenie dla wypłaty dużej części rekompensat.

Pierwsza próba stworzenia

listy była w 2006 r.

Zupełnie niewiarygodna okazała się bowiem dokumentacja księgowa WGI DM. Była ona podstawą do przygotowania jeszcze w 2006 r. (przez ówczesnego syndyka WGI DM Jacka Moszyka) pierwszej listy rekompensat. Wtedy Krajowy Depozyt Papierów Wartościowych nie musiał się długo zastanawiać, czy uznać listę za wiarygodną. Podwójna księgowość w WGI DM nie była bowiem już tajemnicą, a jej potwierdzeniem były różnice pomiędzy stanem kont przedstawianym klientom, a zapisanym w dokumentacji domu maklerskiego.

Wierzytelności na 316 mln zł

Na wypłatę z systemu rekompensat liczy około 1,2 tys. klientów byłego WGI DM. Osoby te nie odzyskały pieniędzy po tym, jak firmie odebrano licencję na prowadzenie działalności maklerskiej i ogłoszono jej upadłość. W postępowaniu upadłościowym poszkodowani zgłosili do sądu wierzytelności na łączną kwotę 316 mln zł.

Rekompensaty za utracone aktywa klientom domu maklerskiego gwarantuje ustawa o obrocie instrumentami finansowymi. W 2006 r. ochronie podlegały środki do wartości 15 tys. euro (do 3 tys. euro zwracane jest 100 proc., a od nadwyżki ponad tę kwotę do 15 tys. euro odzyskać można 90 proc.). W przypadku WGI chronione były aktywa warte około 61 tys. zł (do przeliczeń stosuje się kurs EUR/PLN z dnia ogłoszenia upadłości, czyli z 22 czerwca 2006 r.). Maksymalna kwota wypłaty dla jednej osoby może wynieść więc 56,1 tys. zł.

fot. A. W.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy