Atutem Mabionu będą niższe koszty

Polska firma chce przejąć sporą część światowego rynku biotechnologicznego. Wcześniej może zadebiutować na GPW

Aktualizacja: 20.02.2017 06:00 Publikacja: 30.05.2007 08:01

Cztery polskie firmy farmaceutyczne (Celon Pharma, Polfarmex, Genexo i IBSS Biomed) wspierane przez dwa przedsiębiorstwa badawczo-rozwojowe (BioCentrum i Biotech Consulting) połączyły siły i założyły biotechnologiczną spółkę Mabion. Ma się ona specjalizować w rozwoju i produkcji leków na bazie tzw. humanizowanych ciał monoklonalnych. Dwa pierwsze leki, przeznaczone do leczenia nowotworów, powinny znaleźć się na rynku w 2012 r. W ciągu kolejnych dwóch lat udział każdego z preparatów w odpowiednim segmencie rynku (na świecie) powinien, zdaniem Macieja Wieczorka, prezesa Mabionu, sięgnąć 10 proc., a przychody całej spółki przekroczyć 1 mld USD.

Przewagą spółki nad globalną konkurencją ma być nowatorska technologia produkcji gotowego leku, pozwalająca na daleko sięgające oszczędności. Preparaty Mabionu mogą być o 30-40 proc. tańsze od wyrobów innych firm.

Fundusze również z giełdy?

Na początek firma wyprodukuje lek do terapii raka piersi oraz drugi, stosowany w leczeniu chłoniaków (również rodzaj raka). W ciągu najbliższych prawie pięciu lat zainwestuje w badania i wprowadzenie biotechnologicznych preparatów na rynek 28,5-42,5 mln USD. Na początek udziałowcy Mabionu wyłożyli ok. 18 mln USD. Ta kwota uzupełniona o granty unijne oraz dotacje z resortów nauki i gospodarki powinna wystarczyć na pierwszy etap badań.

- Finansowanie rozwoju przemysłu biotechnologicznego ze środków publicznych jest standardem na najbardziej rozwiniętym rynku amerykańskim, gdzie 10-15 proc. inwestycji stanowią fundusze przekazywane przez państwo - tłumaczy M. Wieczorek. Później jednak spółka chce zwrócić się do prywatnych inwestorów. Nie wyklucza przy tym wejścia na giełdę. - Decyzję podejmiemy mniej więcej za półtora roku - mówi prezes Mabionu. Jego zdaniem, potrzeby kapitałowe sięgną wówczas około 100 mln zł. - Sądzę, patrząc na przykład Biotonu, że taką kwotę biotechnologiczna firma jest w stanie w Polsce pozyskać - dodaje M. Wieczorek.

Nie zaprzecza jednak, że projekt jest obarczony sporym ryzykiem. Szczególnie jeżeli chodzi o procedury rejestracyjne i dopuszczenie do sprzedaży w zaplanowanym terminie przez europejskie i amerykańskie instytucje. - Będziemy ograniczać to ryzyko uczestnicząc w płatnych konsultacjach z odpowiedzialnymi za wprowadzanie leków do obrotu instytutami w Europie i USA- twierdzi M. Wieczorek.

Przyszłościowy rynek

Sektor biotechnologiczny ma coraz większe znaczenie w rynku leków. W tym roku jego wartość przekroczy 60 mld USD, co będzie stanowić ok. 13 proc. całej światowej sprzedaży farmaceutyków. Leki oparte na przeciwciałach monoklonalnych to z kolei największy segment w biotechnologii. W 2010 roku będą stanowiły 35 proc. wszystkich leków opartych na rekombinowanym białku, a wartość ich sprzedaży osiągnie 30 mld USD. Szacuje się, że 50 proc. rynku przeciwciał monoklonalnych będą stanowiły leki o zastosowaniu onkologicznym.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy