Najważniejszy wskaźnik chińskiego rynku stracił wczoraj rekordową liczbę punktów. Do kolejnego spadku przyczynił się artykuł rządowej gazety giełdowej, zapowiadający, że tamtejsze władze nie będą próbowały powstrzymać wyprzedaży, która w ciągu czterech dni zmniejszyła kapitalizację tego rynku o 350 miliardów dolarów.
Indeks CSI 300, w skład którego wchodzą denominowane w juanach akcje największych spółek z giełd w Szanghaju i Shenzhen, stracił w poniedziałek 292,52 pkt, czyli 7,7 proc., i na zamknięciu wyniósł 3511,43 pkt. Wskaźnik ten, którego wartość podwoiła się w ciągu minionego półrocza, spadł już o 16 proc. ze szczytu z 29 maja. Sygnałem do zniżki w minioną środę było trzykrotne zwiększenie przez rząd do 0,3 proc. podatku od transakcji akcjami.
Państwowa gazeta "China Securities Journal" napisała w artykule redakcyjnym, że szybkość, z jaką rosły kursy akcji, była "zupełnie niespotykana" i zwróciła uwagę na "strukturalne bańki" na rynku.
Większość spółek
straciła po 10 procent