Neonet, jedna z największych w Polsce sieci sprzedaży hurtowej i detalicznej sprzętu AGD i RTV, drugi rok z rzędu mówi o swych planach giełdowych. - Nie wykluczamy pozyskania środków z oferty publicznej w tym roku - mówi Jacek Świca, dyrektor działu marketingu i wsparcia sprzedaży.

Grupa Neonet przymierzała się do debiutu giełdowego latem 2005 r. Z emisji chciała pozyskać 65 mln zł, z czego ponad połowę miała przeznaczyć na akwizycje lokalnych sieci handlowych i zwiększenie kapitału obrotowego. W końcu Neonet zrezygnował z oferty ze względu na "niesatysfakcjonujący poziom popytu". W zeszłym roku prezes Marek Majewski mówił, że debiut na GPW mógłby nastąpić w 2007 r.

Neonet posiada 110 punktów własnych i 240 franczyzowych. Udział spółki w polskim rynku wynosi około 6 proc., a w miastach do 200 tys. mieszkańców - około 8-9 proc. Pytany o cel na koniec tego roku, J. Świca odpowiada jedynie, że jest "ambitny". W zeszłym roku M. Majewski mówił, że spółka będzie dążyć do osiągnięcia 15-proc. udziału w polskim rynku. Jak informuje J. Świca, sprzedaż Neonetu jest obecnie o trzydzieści kilka procent większa w porównaniu z tym samym okresem 2006 r.

W maju Neonet kupił 50 proc. udziałów firmie Mars od Mix Electronics. Prawdopodobnie zapłacił połowę sumy, za którą Mix Electronics kupił Marsa, czyli 5,5 mln zł. - Pracujemy nad rozwojem spółki. Nasz poziom dystrybucji jest niewystarczający - mówi J. Świca. Dodaje, że plany Neonetu na najbliższą przyszłość związane są z Marsem oraz współpracą z Mix Electronics. Jak twierdzi, intencją inwestorów jest utrzymanie Marsa w dotychczasowym kształcie, lecz możliwe są także inne scenariusze. Neonet i Mix Electronics mogłyby np. podzielić się 200 sklepami Marsa według klucza geograficznego. Neonet podtrzymuje plany dotyczące rynków zagranicznych. - Nasze plany ekspansji będą realizowane może jeszcze w tym roku - mówi J. Świca.