Kolejny etap konsolidacji branży hurtowej dystrybucji farmaceutyków wchodzi w kluczową fazę. Po przejęciu przez Torfarm dwóch firm - Galeniki Silfarm i Optimy Radix - najwięksi gracze na rynku przystępują do walki o względy współwłaścicieli Hurtowni Aptekarz. Podobnie jak w przypadku dwóch poprzednich akcjonariuszami są aptekarze. I to oni podejmą decyzję o sprzedaży swoich papierów. Najpierw jednak musi się zmienić statut spółki, który mówi, że jej udziałowcem może być tylko aptekarz. Walne zgromadzenie m.in. w tej sprawie zbierze się pod koniec czerwca. Jeżeli dotychczasowi wspólnicy zniosą to ograniczenie, będzie to wyraźny sygnał, że Hurtownia Aptekarz jest na sprzedaż.

Nie czekając na decyzję aptekarzy wszystkie zainteresowane akwizycją firmy (obok Torfarmu są to: PGF, Prosper, Orfe i Farmacol) złożyły już wiążące oferty. Według naszych informacji, prosiła o to rada nadzorcza Aptekarza. Na razie nieznane są kwoty zaproponowane przez poszczególnych inwestorów. Jedynie "Rzeczpospolita" podała, że najwyższą ofertę złożył PGF - 55 mln zł. To oznaczałoby, że chce płacić ok. 100 zł za akcję. W rzeczywistości ostateczna cena za walor będzie zależała od wielu dodatkowych warunków, które muszą spełnić sprzedający swoje papiery aptekarze. Podobnie jak w przypadku Optimy Radix pod uwagę zostanie wzięta przede wszystkim gotowość do podpisania umowy dalszej współpracy z hurtownią określającej czas jej trwania oraz wartość minimalnych zamówień. Ostateczna decyzja o sprzedaży akcji będzie należała do każdego z aptekarzy.

Zdaniem analityków, największe szanse na przejęcie kolejnej hurtowni aptekarskiej ma Torfarm, który jest w trakcie konsolidacji kupionych dystrybutorów. W dwóch poprzednich przypadkach na rzecz toruńskiej spółki działała głównie strategia wykluczająca posiadanie własnych punktów detalicznych. Ostatnio zapis o zakazie posiadania aptek pojawił się nawet w statucie Torfarmu.