Reklama

Spółki na 2026 r. od Santander BM. WIG20 ma spory potencjał

Liczymy na kontynuację hossy na GPW w 2026 r. Nie wydaje nam się, żeby polskie spółki były drogie, a makro jest fenomenalne – mówi Kamil Stolarski, szef zespołu analiz giełdowych w Santander Banku

Publikacja: 09.12.2025 17:32

Kamil Stolarski, szef zespołu analiz giełdowych w Santander Banku

Kamil Stolarski, szef zespołu analiz giełdowych w Santander Banku

Foto: parkiet.tv

Wasza strategia rynkowa, inwestycyjna na 2026 r. to poważny dokument. Razem z aktualnymi rekomendacjami dla spółek liczy ok. 250 stron. Jakie przyjęliście główne założenia w tej strategii?  

Nasza strategia jest pozytywna i ten optymizm wynika właśnie z tych założeń. Najważniejsze dla nas czynniki makro to wzrost gospodarczy i stopy procentowe. Uważamy, że policy mix, tj. polityka fiskalna i polityka monetarna będą pomagać giełdzie. Nie tylko w Polsce, ale na świecie deficyty państw są rozpędzone. Mamy stymulusy idące ze strony rządów i to sprawia, że pieniędzy będzie więcej. Jeśli chodzi o stopy procentowe to jesteśmy w trendzie spadkowym. Zakładamy, że te stopy w 2026 r. w Polsce i w Stanach będą dalej obniżane. Niższy koszt pieniądza będzie pomagał indeksom giełdowym. Kolejnym elementem jest podejście mikro, a tu, kluczowym tematem inwestycyjnym jest sztuczna inteligencja. Globalnie, największe spółki mają ambitne programy inwestycyjne, jeśli chodzi o AI. To są setki miliardów dolarów, które też będą pozytywnym bodźcem dla gospodarki.

Reklama
Reklama

Czy Polska będzie, jeżeli chodzi o gospodarkę, taką zieloną wyspą w Europie?

Tak. Polska będzie wyróżniać się pozytywnie, będziemy kontynuować szybszy wzrost niż inne kraje. Struktura wzrostu trochę się zmieni, przyspieszą inwestycje. To wynika m.in. z tych funduszy europejskich. Czekamy też na te efekty stymulusów w Niemczech. Cały czas największy wpływ na naszą gospodarkę będzie miał konsument.

A jakie są zagrożenia, czynniki ryzyka?

Inwestorzy w Londynie, ale też w Polsce boją się o wysoki deficyt budżetowy i o stabilność podatkową. Konsekwencją dużego zadłużenia i szukania pieniędzy może być to, że banki, którym już podwyższono CIT,  mogą jeszcze bardziej ucierpieć, albo że dotknie to inne sektory. Nie wiemy też co z Ukrainą. Życzymy sobie dobrego pokoju, ale nie wiemy jak się potoczy sytuacja. Dlatego w strategii przyjęliśmy założenie, że nie ma pokoju, że stan obecny na Ukrainie się utrzymuje. Jeżeli mielibyśmy mocne przekonanie, że ta wojna się skończy, no to myślę, że upside w wycenach byłby w wielu spółkach jeszcze większy, a w niektórych downside też byłby głębszy.

W waszym Top picks na 2026 r. jest 20 spółek. Licznie są polecane firmy z sektora nastawionego na konsumenta: Allegro, Benefit, Dino, LPP, Żabka, AB, Inter Cars, Auto Partner, Neuca, InPost…

To wynika w znacznej mierze z naszych założeń co do makro i z tego, że nasz konsument pozostaje silny. W Europie ten konsument nie radzi sobie za dobrze, ale u nas wynagrodzenia dalej rosną szybciej niż inflacja. Dochód rozporządzalny rośnie, wydatki też. W wielu spółkach konsumenckich jest też tzw. nawis podażowy np. w Allegro, Żabce, do niedawna był w Beneficie. Ze względu na to, że duże pakiety akcji mogą być sprzedawane, to kursy niektórych firm nie rosły i są atrakcyjne.

Reklama
Reklama

LPP to spółka, która była też typowana na ten rok, ale wypadła gorzej od rynku…

Podtrzymujemy nastawienie do tej firmy. To jest jedna ze spółek, w przypadku której mamy największy upside w naszym portfelu (cena docelowa akcji dla LPP wynosi ponad 28 tys. zł, a obecny kurs to ok. 17 tys. zł). Trochę inaczej patrzymy na plany spółki co do wzrostu powierzchni i sklepów niż inni. Podoba nam się też ten niższy segment, w którym spółka chce rosnąć. Liczymy, że zagranica przekona się do LPP.

W grupie Top sells jest CCC i Eurocash. To też są firmy nastawione na konsumenta…

W przypadku Eurocash to jest strukturalnie trudna ekspozycja od wielu lat na rynek hurtowy, który traci znaczenie, na sklepy niezależne. I tutaj fundamentalnie nic się nie zmienia, więc pozostajemy sceptyczni wobec tej spółki. A w przypadku CCC są cały czas zbyt wysokie oczekiwania, których może nie udać się zrealizować.

Wśród spółek polecanych na 2026 r. jest też m.in. Diagnostyka, która dała już sporo zarobić od czasu debiutu na GPW. Ma jeszcze potencjał?

Diagnostyka to bardzo ciekawa ekspozycja na zmiany zachodzące w naszym społeczeństwie, na starzenie się, na chęć robienia większej liczby badań. W porównaniu z Zachodem cały czas wydajemy mniej na ochronę zdrowia, na badania, na diagnostykę. Ten rynek będzie rósł.

To, zanim przejdziemy do banków zapytam jeszcze o KGHM i JSW, które są też w Top picks. KGHM to nasza ostatnia gwiazda, z niesamowitym wzrostem kursu. A JSW może niektórych zaskakiwać, ma problemy, walczy o zachowanie płynności…

KGHM i JSW to oddzielne tematy. JSW jest obecnie w trudniejszej sytuacji. Kurs jest zmienny, dużo zależy od tego, co zdecyduje państwo. KGHM zyskuje na rosnącej cenie miedzi, to pochodna środowiska malejących stóp procentowych, rozkręcających się inwestycji, także w AI.

Polecasz na 2026 r. banki. PKO, Pekao, Alior i BNP Paribas mają ceny docelowe akcji wyższe o 25-30 proc, od kursów na giełdzie. Banki zapłacą wyższy CIT, niekorzystne są dla nich także spadające stopy procentowe…

Jest spora grupa osób sceptycznie nastawionych do banków. Po pierwsze ich kursy w tym roku już bardzo dużo urosły. Po drugie zapłacą wyższy podatek i działają w środowisku niższych stóp, co sprawia, że ich zysk w 2026 r. nie będzie wyższy niż w 2025 r. Jest też niepewność na jakim poziomie zatrzymają się stopy w przyszłym roku. Ja zwracam uwagę, że polskie banki były wyraźnie słabsze niż banki europejskie, mimo tego, że u nas jest kilkunastoprocentowa poprawa zysków. Dlatego ten wzrost wycen był uzasadniony. Mnie przekonują do banków stopy dywidend. Przez ostatnie 25 lat było niewiele momentów, kiedy polskie banki płaciły wyższą stopę dywidendy niż banki europejskie. Teraz znowu jest ten czas. Inwestorzy oczekują od polskich banków stopy dywidendy średnio na poziomie 7 proc. A jeśli chodzi o wyższy CIT to kursy banków zostały bardziej ukarane niż wynikałoby to z kwoty wyższego podatku. W cenach banków może być uwzględnione już to, że ten CIT pozostanie na zawsze na poziomie 30 proc. Banki nie są atrakcyjne dla części inwestorów i myślę, że to tworzy jakiegoś rodzaju szansę. Stopy dywidendy w przypadku PKO BP, Pekao, Aliora będą w okolicach 10 proc., nawet jeśli w 2026 r. banki zapłacą 30 proc. CIT i spadną stopy procentowe.

BNP Paribas w czwartek ogłosi strategię. Będzie pozytywna. To wyraźnie najtańszy bank wśród tych, którymi się zajmuję. W BNP Paribas jest też nawis podażowy. Zakładam, że grupa BNP w końcu zdecyduje się na sprzedaż części akcji i zwiększenie freefloatu. To też sprawia, że ten kurs jest relatywnie bardziej atrakcyjny, ale bank ma potencjał.

Reklama
Reklama

Pekao, Alior to banki z grupy PZU. Jak potoczy się restrukturyzacja tej grupy?    

Najłatwiej jest wyceniać te spółki przy założeniu, że nic się nie zmienia. I taki scenariusz przyjęliśmy.  Co do przejęcia PZU przez Pekao to nie wiemy jak to się skończy, jaką decyzję podejmą politycy. Te dwie instytucje powinny się połączyć. To wykreuje dodatkową wartość i powinna się uwolnić ta ogromna nadwyżka kapitałowa. Te miliardy można by wydać np. na przejęcie jakiejś spółki w regionie, skup akcji czy dywidendę. Moim zdaniem dzisiaj jest zły moment na łączenie Pekao z Aliorem. Ale docelowy model optymalny to jest jeden bank w grupie PZU.

Biorąc pod uwagę ceny docelowe akcji spółek z WIG20 z waszych rekomendacji i strategii, widać potencjał wzrostu WIG20 w 2026 r. o około 20 proc. do około 3470 pkt?  Czyli hossa na GPW będzie kontynuowana?

Tak, na to liczymy. Nie wydaje nam się, żeby te polskie spółki były drogie. Banki np. wyceniane są przy mnożnikach 8-9 razy zyski. W stosunku do tego, jak były wyceniane historycznie, czyli kilkanaście razy zyski, to obecne mnożniki nie są odstraszające. Czyli spółki nadal są atrakcyjnie wyceniane, a gospodarka, makro jest fenomenalne. Ale są ryzyka, które sprawiają, że niektórzy inwestorzy zniechęcają się do naszego kraju. Ale widzimy więcej argumentów przemawiających za wzrostami na GPW.

Inwestycje
Tomasz Gessner, Tavex: Srebro przegania złoto we wzroście
Materiał Promocyjny
Inwestycje: Polska między optymizmem a wyzwaniami
Inwestycje
Jak inwestować bez „podatku Belki”. Jest projekt nowej ustawy o OKI
Inwestycje
Mariusz Jagodziński, Mount TFI: Trzeba grać z trendem. WIG ma szanse na nowy szczyt
Inwestycje
Opóźnianie publikacji informacji poufnej po Listing Act
Materiał Promocyjny
Mokotów z wyższej półki. Butikowe projekty mieszkaniowe SGI
Inwestycje
Trzecia droga do MAR
Inwestycje
MAR na nowo – mniej raportów czy większe ryzyko interpretacyjne?
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama