Niektórym korekta pokrzyżowała plan

Spółki, których kursy w ostatnim czasie ostro poszły w dół, zamierzają przełożyć emisje. Te, które nie ucierpiały tak mocno, ruszają z ofertami

Aktualizacja: 28.02.2017 00:44 Publikacja: 05.04.2008 13:18

Platforma Mediowa Point Group nie zamierza zwlekać z ofertą. Nic dziwnego: cena rynkowa walorów jest wyższa niż emisyjna. Zapisy na akcje odbędą się w dniach 10-28 kwietnia. W podobnej sytuacji są Hydrobudowa i odzieżowa Mewa - również nie zamierzają odkładać emisji. Tak samo produkujący m.in. koperty i rolki Kompap. Zarząd wskazuje, że cena emisyjna akcji jest tak atrakcyjna, że spółka nie musi obawiać się o powodzenie oferty. Prospekt Kompapu ma być upubliczniony w sobotę.

Mispol i Jutrzenka:

kiepski czwarty kwartał

Producent dań gotowych Mispol spodziewa się, że już wkrótce Komisja Nadzoru Finansowego zatwierdzi jego prospekt (został złożony w grudniu). Jednak już teraz zarząd wskazuje, że przy obecnej cenie akcji emisja nie wchodzi w rachubę. Informacje o planowanej ofercie trafiły na rynek w listopadzie 2007 roku. Kurs Mispolu był wówczas wyższy od obecnego o blisko 60 proc. Wartość oferty miała sięgnąć 80-100 mln zł. Tymczasem przy obecnym kursie wyniosłaby zaledwie około 40 mln zł. Notowaniom Mispolu zaszkodziły kiepskie wyniki za ostatni kwartał 2007 roku (4,3 mln zł straty). Rynek zareagował bardzo nerwowo - w dniu ich publikacji kurs stracił ponad 16 proc. Pierwszy kwartał ma być zdecydowanie lepszy. - Zamkniemy go na plusie - obiecuje prezes spółki Marek Piątkowski.

Problemy z wynikami za czwarty kwartał miała również Jutrzenka. Jej prospekt emisyjny został zatwierdzony jeszcze w styczniu. Zarząd poinformował w piątek o przesunięciu oferty o miesiąc. Powód? Wcześniej firma chce pochwalić się dobrymi wynikami za pierwsze dwa miesiące tego roku. Po tym, jak zaskoczyła inwestorów kiepskimi wynikami za czwarty kwartał 2007 roku, chce udowodnić, że nie jest to długofalowy trend. Jutrzenka w ciągu ostatnich trzech miesięcy ubiegłego roku poniosła prawie 5,9 mln zł straty. Tymczasem w analogicznym okresie 2006 roku miała 7,3 mln zł skonsolidowanego zysku netto. W dzień publikacji wyników akcje spółki potaniały o 14 proc. W piątek płacono za nie 121 zł. To wciąż sporo mniej niż maksymalna cena emisyjna ustalona na 180 zł.

Pamapol wystraszył

odwołaniem prognoz

Nie są jeszcze przesądzone losy oferty drugiego giełdowego producenta dań gotowych - Pamapolu. Powód? Również niski kurs. KNF zatwierdziła prospekt spółki pod koniec marca. Gdy zapadła decyzja o emisji (czerwiec 2007 roku), jej wartość szacowano na prawie 150 mln zł. Znając planowaną liczbę akcji, które firma chce wyemitować, można obliczyć, że cenę emisyjną szacowano wówczas na grubo ponad 20 zł. Tymczasem teraz akcje kosztują niespełna 13 zł.

Inwestorzy nerwowo zareagowali na grudniowy komunikat o obniżeniu prognoz na 2007 rok i odwołaniu tych na 2008 rok. Kurs Pamapolu spadł w tym dniu o 25 proc. - Obecny kurs naszej spółki nie jest zadowalający - powiedział w dniu zatwierdzenia prospektu Paweł Szataniak, prezes Pamapolu. Po upływie tygodnia kurs niemal się nie zmienił. Prezes, pytany w piątek, co będzie z emisją, odparł: decyzja zapadnie na dniach.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy