Polskie Police i Puławy niczym skandynawskie Yara i Kemira?

Zakłady Chemiczne Police i Zakłady Azotowe Puławy planują zawarcie strategicznego partnerstwa. List intencyjny w tej sprawie będzie podpisany najpewniej na początku przyszłego miesiąca - dowiedział się "Parkiet"

Aktualizacja: 27.02.2017 23:32 Publikacja: 12.04.2008 11:18

Yara, największy producent nawozów azotowych w Europie, i Kemira, największy producent nawozów wieloskładnikowych, przez wiele lat przypatrywały się sobie nawzajem i w pewnych dziedzinach ściśle ze sobą współpracowały, na przykład na forum międzynarodowych organizacji branżowych. W końcu doszły do wniosku, że trzeba się połączyć. Puławy, jako czołowy producent nawozów azotowych w Polsce, ale i w Europie, również przypatrują się kwestii tego typu partnerstwa - powiedział nam Paweł Jarczewski, nowy prezes puławskich zakładów. Na razie nie chciał jednak zdradzić nic więcej.

- Mam nadzieję, że w tym miesiącu będziemy mogli podać bardziej szczegółowe informacje na ten temat - dodał enigmatycznie.

Wespół na podbój Ameryki...

Plany zawarcia porozumienia o strategicznym partnerstwie z Puławami potwierdził natomiast prezes Polic Ryszard Siwiec. - Nasza współpraca jest możliwa na wielu różnych obszarach. Począwszy od wykorzystania kanałów dystrybucji produktów, poprzez logistykę, aż po wspólne zakupy czy pozyskiwanie surowców - wyjaśnił w rozmowie z "Parkietem".

Z naszych informacji wynika jednak, że Puławy najwięcej synergii - przynajmniej na początku przyszłej współpracy - widziałyby w dziedzinie handlu i dystrybucji produktów. Spółka stawia przede wszystkim na uzupełnianie swojej oferty handlowej ofertą przyszłego partnera lub odwrotnie - oferty Polic własną.

- Nasza oferta jest wprawdzie po części wspólna, ale w dużo większym stopniu jest komplementarna - mówi również Siwiec. Dodaje, że właśnie dlatego Police mogłyby się podzielić niektórymi rynkami zbytu z puławską firmą. - Mamy na przykład bardzo dobrze rozpracowane rynki Ameryki Środkowej i Południowej: Meksyk, Wenezuelę, Argentynę - wymienia prezes zachodniopomorskiej firmy. Police sprzedają tam swoje nawozy wieloskładnikowe (tzw. NPK). Można by tam oferować również pochodzące z Puław nawozy azotowe.

...i rynków europejskich

Podobnie jest, zdaniem Siwca, na rynku niemieckim, gdzie Police operują od lat i gdzie istnieje wielkie zapotrzebowanie na nawozy wytwarzane w Puławach, tzw. RSM (roztworu saletrzano-mocznikowego). Właśnie dlatego Siwiec uważa, że wskazane może być stworzenie w Niemczech wspólnej bazy magazynowej.

Po tańsze surowce

Police nie chcą się jednak ograniczać do współdziałania w dziedzinie handlu i myślą o wspólnym pozyskiwaniu surowców. Mogłoby chodzić zarówno o gaz ziemny, który jest podstawową substancją używaną do produkcji w branży chemicznej, ale także np. o siarkę czy surowce, które Police i Puławy sprowadzają z zagranicy. W opinii Siwca, efektem w niektórych przypadkach może być obniżenie cen o 5-10 proc. w stosunku do tych, jakie teraz płacą obie firmy.

Prezes Polic podkreśla również lepszą, z logistycznego punktu widzenia, lokalizację swojej spółki. Dzięki przyszłemu partnerstwu z logistycznej infrastruktury zachodniopomorskich zakładów mogłyby korzystać także Puławy. Rozbudowa bazy magazynowej pozwoliłaby im eksportować nawozy poprzez port w Policach, a nie tylko via Gdańsk. Police gotowe byłyby też zaoferować partnerowi możliwość konfekcjonowania jego produktów.

Według naszych informacji, Puławy ewentualną współpracę logistyczną wiążą jednak głównie z projektem budowy w Świnoujściu terminalu do skraplania gazu LNG.

Przyczynek do fuzji?

- Współpraca Polic i Puław mogłaby być ciekawa przede wszystkim w dziedzinie handlu i dystrybucji - uważa Ludomir Zalewski, analityk z Domu Maklerskiego PKO BP. Spółki, jak dodaje, konkurują ze sobą właściwie tylko jednym produktem - mocznikiem, natomiast reszta oferty jest różna. Współpraca mogłaby się przejawiać we wspólnym prowadzeniu działalności na rynkach zagranicznych. Partnerstwo, zdaniem analityka, mogłoby się wpisać w, zasygnalizowane kilka tygodni temu, plany Polic związane z rozwojem działalności logistycznej. Współpraca z Puławami w tej dziedzinie mogłaby pozwolić np. na podzielenie się kosztami frachtu.

- Specjalnych korzyści nie widzę natomiast w dziedzinie wspólnego pozyskiwania surowców - mówi Zalewski. - Właściwie jedynym surowcem zużywanym w dużych ilościach w obu firmach jest gaz ziemny. Tu natomiast obowiązują wciąż taryfy URE - uzasadnia. Twierdzi, że ewentualnie w przyszłości, już po uwolnieniu rynku gazu, spółki mogłyby wspólnie negocjować warunki jego dostaw od jakiegoś zagranicznego dostawcy.

- Być może, podobnie jak to było w przypadku skandynawskich koncernów Yara i Kemira, tego typu partnerstwo mogłoby się stać przyczynkiem do połączenia obu polskich firm - wybiega w przyszłość analityk z DM PKO BP.

fot. A.C., M.P.

Oferty handlowe uzupełniają się

Zarówno Zakłady Chemiczne Police, jak i Zakłady Azotowe Puławy to jedni z największych polskich producentów nawozów oraz chemikaliów. Konkurują jednak ze sobą tylko jako wytwórcy mocznika. Poza tym jednym wyjątkiem, oferty obu spółek stanowią dla siebie nawzajem uzupełnienie. Sztandarowym produktem Puław jest roztwór saletrzano-mocznikowy (RSM). Ponadto zakłady wytwarzają m.in.: saletrę amonową, siarczan amonu, skroplony dwutlenek węgla i nadtlenek wodoru (czyli wodę utlenioną), a także kaprolaktam. Puławy są też jedynym w kraju i trzecim na świecie producentem melaminy. Z kolei Police znane są przede wszystkim jako wytwórca nawozów wieloskładnikowych NPK (zawierających azot, fosfor i potas). Ponadto w zachodniopomorskich zakładach powstają chemikalia - głównie kwas fosforowy i siarkowy, amoniak, fluorokrzemian sodowy i siarczan żelazawy oraz fosfogips i woda amoniakalna - a także biel tytanowa, służąca m.in. do produkcji farb i lakierów oraz tworzyw sztucznych.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy