Brawurowy handel obligacjami w TFI

Zarządzający intensywnie obracają papierami dłużnymi. Wyniki funduszy pokazują, że przynosi to raczej straty niż zyski

Aktualizacja: 27.02.2017 16:48 Publikacja: 25.04.2008 00:37

Wartość transakcji TFI obligacjami skarbowymi w styczniu wyniosła 62,1 mld zł - wynika z najnowszych danych Ministerstwa Finansów, do których dotarł "Parkiet". Eksperci rynku przyznają, że to bardzo dużo - zważywszy że portfel obligacji skarbowych w posiadaniu TFI na koniec miesiąca był wart 33,6 mld zł. Wysokie obroty obligacjami to nie tylko casus ostatniego stycznia. Pytanie, czy taka intensywność handlu rządowymi papierami nie niesie ze sobą zbyt dużego ryzyka. Jak pokazują wyniki funduszy, wielu zarządzających na takiej grze straciło.

Burzliwe drugie półrocze

Podczas gdy w I połowie 2007 r. miesięczne obroty obligacjami kształtowały się na dość stabilnym poziomie, II półrocze przyniosło duże wahania. - Na decyzję co do zintensyfikowania handlu wpływa przede wszystkim rosnąca zmienność cen rządowych papierów oraz perspektywy rynku, które w ostatnich miesiącach wciąż się zmieniały - tłumaczy MarcinBilbin, analityk banku Pekao, specjalista od rynku obligacji.

- Umiejętnie wykorzystując zmienność cen można naprawdę dużo zarobić, ale to bardziej zajęcie dla traderów bankowych niż zarządzających. Ci powinni koncentrować się na nieco dłuższym horyzoncie, ale oczywiście korzystanie z okazji jest jak najbardziej wskazane. W okresach niepewności zmienność na rynku potrafi być bardzo duża, i jedna czy dwie dobre pozycje potrafią "zrobić" roczny budżet - mówi Ryszard Trepczyński, zarządzający funduszami obligacji w Pioneer Pekao TFI, największym pod względem aktywów, także obligacyjnych, towarzystwie na rynku.

Analitycy są zaskoczeni

W danych resortu finansów prawdopodobnie zawarte są tzw. transakcje buy-sell-back i sell-buy-back. Polegają one na pożyczaniu papierów z przyrzeczeniem odkupu. Zawierane są głównie w celu szybkiego pozyskania przez jedną stronę gotówki. - Nie można ich traktować jako realnych transakcji, ale jako element zarządzania płynnością. Z punktu widzenia ryzyka można je porównać do depozytu zabezpieczonego papierem skarbowym. Brakuje danych o udziale takich transakcji, ale z całą pewnością ten udział jest znaczący - tłumaczy Ryszard Trepczyński.

- Nawet jeżeli przyjmiemy, że część obrotu generują transakcje BSB i SBB, to wysokie miesięczne wartości transakcji TFI na rynku obligacji i tak zaskakują - przyznaje Marcin Bilbin. Podobnie reagują inni analitycy.

Mickey Mouse Trading

- Spodziewałem się, że tylko małą częścią portfela obligacji się handluje, a zdecydowana jego większość trzymana jest do wykupu - mówi analityk Pekao. Tymczasem wygląda na to, że zarządzający grają na obligacjach na większą skalę. - To bardzo dobrze, że obligacjami tak intensywnie się handluje, a nie tylko trzyma się je do wykupu. W końcu klienci płacą za zarządzanie - komentuje Tomasz Korab, wiceprezes Opera TFI.

Jednak brawura może nie popłacać.- Zbyt intensywny handel, który nazywam "mickey mouse trading", czyli taki trochę dla zabawy, w długim terminie nie jest efektywny i częściej przynosi straty niż zyski - opowiada Ryszard Trepczyński.

Rzeczywiście, jeśli spojrzeć na 6-miesięczne (okres, w których zmienność na rynku obligacji szczególnie wzrosła) wyniki funduszy obligacji krajowych na koniec stycznia, to aż 22 z 33 uplasowały się poniżej benchmarku, za który przyjmujemy indeks polskich papierów dłużnych Citigroup. To oznacza, że w 2/3 przypadków zarządzający prawdopodobnie uzyskaliby lepsze wyniki, gdyby trzymali papiery do wykupu.

Najlepiej z "biciem" benchmarku radził sobie Allianz. - Handel papierami, szczególnie na ich odbiciu w styczniu, bardzo pomógł w osiągnięciu wyniku - przyznaje Marek Mikuć, wiceprezes Allianz TFI.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy