Producent zabezpieczeń przeciwpożarowych podpisał warunkową umowę przejęcia spółki BEM Brudniccy. Za 53,3 proc. udziałów wytwórcy drzwi stalowych i drewnianych oraz ścianek przeciwpożarowych zapłaci 66,6 mln zł. Resztę opłaci wartymi 54,1 mln zł akcjami własnymi (do rodziny Brudnickich trafi ponad 1,4 mln papierów Mercora, które stanowić będą niemal 9,1 proc. w podwyższonym kapitale zakładowym).
Dodatkowo jeśli zysk netto przejmowanej spółki znajdzie się w tym roku w przedziale 7,65-8,3 mln zł, to dotychczasowi właściciele dostaną do 10 mln zł (maksymalną premię otrzymają, jeśli zarobek netto znajdzie się na górnym poziomie przedziału). Całkowita wartość transakcji może zatem zbliżyć się do 130 mln zł.
Zgodę na przejęcie spółki BEM Brudniccy wyrazić musi jeszcze prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Poza tym zmieniona musi zostać forma prawna kupowanego podmiotu - ze spółki jawnej na spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością.
Po zakupach czas na porządki
Przejęcie BEM Brudniccy to kolejna akwizycja, o jakiej w ostatnim czasie poinformował Mercor. W lutym giełdowa spółka kupiła hiszpańską Tecresę. Jest to też kolejny krok na drodze do realizacji strategii Mercora, która przewiduje działania zmierzające do utrzymania pozycji jednego z głównych producentów zabezpieczeń przeciwpożarowych w Europie. Przedstawiciele Mercora liczą ponadto na to, że współpraca należących do grupy firm zwiększy jego efektywność.