Mercor może zapłacić nawet 130 mln zł za firmę z Płocka

Do grupy dołączy producent drzwi oraz ścianek przeciwpożarowych. Zgodę na akwizycję musi jednak wyrazić prezes UOKiK. Zarząd skupi się teraz na porządkowaniu struktury

Aktualizacja: 27.02.2017 15:11 Publikacja: 16.05.2008 08:43

Producent zabezpieczeń przeciwpożarowych podpisał warunkową umowę przejęcia spółki BEM Brudniccy. Za 53,3 proc. udziałów wytwórcy drzwi stalowych i drewnianych oraz ścianek przeciwpożarowych zapłaci 66,6 mln zł. Resztę opłaci wartymi 54,1 mln zł akcjami własnymi (do rodziny Brudnickich trafi ponad 1,4 mln papierów Mercora, które stanowić będą niemal 9,1 proc. w podwyższonym kapitale zakładowym).

Dodatkowo jeśli zysk netto przejmowanej spółki znajdzie się w tym roku w przedziale 7,65-8,3 mln zł, to dotychczasowi właściciele dostaną do 10 mln zł (maksymalną premię otrzymają, jeśli zarobek netto znajdzie się na górnym poziomie przedziału). Całkowita wartość transakcji może zatem zbliżyć się do 130 mln zł.

Zgodę na przejęcie spółki BEM Brudniccy wyrazić musi jeszcze prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Poza tym zmieniona musi zostać forma prawna kupowanego podmiotu - ze spółki jawnej na spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością.

Po zakupach czas na porządki

Przejęcie BEM Brudniccy to kolejna akwizycja, o jakiej w ostatnim czasie poinformował Mercor. W lutym giełdowa spółka kupiła hiszpańską Tecresę. Jest to też kolejny krok na drodze do realizacji strategii Mercora, która przewiduje działania zmierzające do utrzymania pozycji jednego z głównych producentów zabezpieczeń przeciwpożarowych w Europie. Przedstawiciele Mercora liczą ponadto na to, że współpraca należących do grupy firm zwiększy jego efektywność.

Spore nadzieje zarząd Mercora wiąże zwłaszcza ze spółką BEM Brudniccy. - Dzięki przejęciu będziemy mogli m.in. zoptymalizować zaopatrzenie i wykorzystanie mocy produkcyjnych oraz osiągnąć korzyści w obszarze sprzedaży systemów oddzieleń przeciwpożarowych - mówi Krzysztof Krempeć, prezes giełdowej grupy.

W najbliższym czasie spółka nie poinformuje raczej o kolejnych zakupach. Zarząd chce skupić się na uporządkowaniu grupy. - W tym roku dokonaliśmy dwóch dużych przejęć. Teraz czeka nas dużo pracy związanej z ich finalizacją - mówi Grzegorz Lisewski, członek zarządu Mercora.

Sytuacja w branży

będzie dobra

W minionym kwartale przychody grupy zwiększyły się o 53 proc., do 82,6 mln zł. Zysk netto był dużo wyższy - poprawił się o niemal 280 proc. (do 7,3 mln zł). Od 21 lutego grupa konsoliduje jednak wyniki Tecresy. Bez ich uwzględnienia zarobek netto wzrósł w I kwartale o 205 proc. (wyniósł 5,8 mln zł), a obroty o 33 proc. (71,9 mln zł). Przedstawiciele Mercora uważają, że kolejne kwartały będą równie udane. - Działamy w bardzo dobrym otoczeniu rynkowym. Liczymy na to, że korzystna koniunktura w branży utrzyma się w najbliższym czasie i że w dalszym ciągu będziemy osiągać wysokie marże - mówi Lisewski.

Gospodarka
Piotr Bielski, Santander BM: Mocny złoty przybliża nas do obniżek stóp
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego