South Stream z OMV

Aktualizacja: 27.02.2017 12:52 Publikacja: 10.06.2008 08:15

- Już wkrótce Austria przystąpi do projektu South Stream - zapowiedział Aleksander Miedwiediew, wiceprezes Gazpromu. Wyjaśnił, że koncern energetyczny OMV będzie "koordynatorem" budowy tego gazociągu przez austriackie terytorium. Rosjanie prowadzili niedawno, podczas forum ekonomicznego w Petersburgu, rozmowy na ten temat z Martinem Bartensteinem, austriackim ministrem gospodarki.

Szczegóły dotyczące planów budowy austriackiego odcinka South Stream mają być ustalone m.in. w międzyrządowym porozumieniu Austrii i Rosji. Przedstawiciele Gazpromu zapowiadają, że do podpisania tej umowy może dojść już w najbliższym czasie.

- Naszym priorytetem wciąż jest gazociąg Nabucco. Jednakże, biorąc pod uwagę rosnący w Europie popyt na gaz, jesteśmy otwarci również na projekt South Stream. Opcjonalna budowa odgałęzienia tego gazociągu do składów w Baumgarten mogłaby służyć dywersyfikacji dostaw - stwierdziła w rozmowie z "Parkietem" Bettina Gneisz-Al-Ani, rzeczniczka OMV. Dodała, że na razie nie zapadły żadne konkretne ustalenia w tej sprawie.

W kwietniu Wolfgang Ruttenstorfer, prezes OMV, stwierdził, że budowany przez Gazprom i włoski koncern Eni gazociąg South Stream mógłby kończyć swój bieg w składach gazu w Baumgarten, przy granicy austriacko-słowackiej. Na przełomie stycznia i lutego Gazprom zakupił od OMV 50 proc. udziałów w platformie handlu gazem mieszczącej się w tej miejscowości. (Same składy wciąż należą w całości do austriackiego koncernu). W Baumgarten kończyć się również będzie trasa gazociągu Nabucco, a PGNiG rozważa budowę łącznika pomiędzy tamtejszymi składami gazu a polskim energetycznym systemem przesyłowym.

Dokładna trasa South Stream nie została jak dotąd wyznaczona. Nie wiadomo więc, czy główna magistrala gazociągu będzie kończyć swój bieg w Austrii czy we Włoszech.

Gazociąg South Stream ma przesyłać rocznie 31 mld m sześć. rosyjskiego gazu pod Morzem Czarnym do Bułgarii. Stamtąd jego rozgałęzienia będą prowadzić do Grecji, Serbii, na Węgry i do Włoch oraz być może do Bośni, Chorwacji i Słowenii.

bloomberg

USA przeciw irańskiemu gazowi

- Nie popieramy idei transportowania irańskiego i rosyjskiego gazu przez Nabucco - stwierdził Boyden Gray, członek amerykańskiej misji przy Unii Europejskiej odpowiedzialny za kwestie energetyczne. Dodał on, że przesył rosyjskiego surowca tym gazociągiem kłócić się będzie z podstawowym zadaniem projektu Nabucco - dywersyfikacją dostaw gazu dla Europy.

Gray wygłosił te słowa po spotkaniu z węgierską minister spraw zagranicznych Kingą Goencz. Sama szefowa resortu przyznała, że istnieje różnica zdań pomiędzy USA a UE w sprawie źródeł "błękitnego paliwa" dla Nabucco. Waszyngton traktuje tę kwestię w szerszym, strategicznym kontekście, Bruksela patrzy na to tylko z punktu widzenia zapewnienia odpowiednio dużych dostaw gazu na przyszłość.

Gazociągiem Nabucco ma płynąć do Europy surowiec z nadkaspijskich republik WNP oraz z Bliskiego Wschodu. Niewykluczone, że będzie to również gaz z Iranu i Rosji.

Gospodarka
Donald Tusk o umowie z Mercosurem: Sprzeciwiamy się. UE reaguje
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Gospodarka
Embarga i sankcje w osiąganiu celów politycznych
Gospodarka
Polska-Austria: Biało-Czerwoni grają o pierwsze punkty na Euro 2024
Gospodarka
Duże obroty na GPW podczas gwałtownych spadków dowodzą dojrzałości rynku
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Gospodarka
Sztuczna inteligencja nie ma dziś potencjału rewolucyjnego
Gospodarka
Ludwik Sobolewski rusza z funduszem odbudowy Ukrainy