Łódzka firma Mabion, prowadząca badania nad biotechnologicznymi lekami przeciw nowotworom, chce wejść na NewConnect. - Debiut planujemy w IV kwartale tego roku, prawdopodobnie na przełomie października i listopada - mówi Maciej Wieczorek, prezes spółki. Wcześniej odbędzie się emisja skierowana do wybranych inwestorów, z której spółka chce pozyskać 15-20 mln zł.
[srodtytul]Technologia daje przewagę[/srodtytul]
Pieniądze z emisji przeznaczone zostaną na kolejną fazę badań nad dwoma preparatami (do terapii raka piersi i chłoniaka) oraz na inwestycje związane z półprzemysłowym ich wytwarzaniem. Nowe leki powstają na bazie tzw. humanizowanych przeciwciał monoklonalnych (największy i najszybciej rosnący segment biotechnologii). Na rynku mogą znaleźć się jednak dopiero za jakieś cztery, pięć lat. Za to w ciągu kolejnych dwóch lat udział każdego z preparatów w odpowiednim segmencie rynku (na świecie) powinien, zdaniem Macieja Wieczorka, prezesa Mabionu, sięgnąć 10 proc., a przychody spółki przekroczyć 400 mln USD.
Skąd tak optymistyczne prognozy? Przewagą Mabionu nad globalną konkurencją ma być nowatorska technologia produkcji leku, pozwalająca na duże oszczędności. - Nasze preparaty mogą być o 30-40 proc. tańsze od wyrobów innych firm - twierdzi prezes Wieczorek. Poza tym Mabion rozpoczął pracę nad dwoma kolejnymi przeciwciałami, które mają stać się podstawą kolejnych leków.
[srodtytul]Inwestycja z ryzykiem[/srodtytul]