Spółka Biopharmaceutical Company Ltd. (HSBBC) zależna od Biotonu nie tylko będzie produkowała insulinę w Chinach, ale przejmie sprzedaż i dystrybucję od chińskiego partnera, firmy Hefai Life & Science. Dzięki temu joint venture zwiększy ponad dwuipółkrotnie przychody i będzie bardziej rentowne. Spółka będzie bowiem bezpośrednio dostarczać produkty do szpitali, hurtowni i lokalnych dystrybutorów.
Wyższe przychody i marża
- Dotychczasowe ustalenia z chińskim partnerem mówiły o tym, że nasza spółka będzie notowała tylko sprzedaż form gotowych. Przekonstruowaliśmy tą umowę. Nasz chiński partner, spółka Hefai L&S, oddaje nam dystrybucję. W zamian za to zwiększy swój udział w HSBBC - mówi Adam Wilczęga, prezes Biotonu. Co to oznacza dla polskiej firmy? - Szacuję, że nasze przychody w Chinach dzięki nowej umowie zwiększą się o ponad 150 proc. Cały rynek w tym roku szacowny jest na 500 mln USD. Mamy zamiar rosnąć szybciej niż rynek. Plan minimum na przyszły rok to 20 mln USD - dodaje.
HSBBC przejmie całą zorganizowaną dystrybucję od Hefai L&S. Za pomocą tej sieci będzie nie tylko rozprowadzać insulinę, ale i inne leki (w tym m.in. czekające na rejestrację: hormon wzrostu czy też Interferon Beta). Głównym produktem będzie jednak insulina, a co ważniejsze, Bioton ma już ją zarejestrowaną w Państwie Środka. - Specjaliści szacują, że rynek insuliny w Chinach osiągnie w 2011 r. wartość około 1 mld USD. Na pewno będziemy rosnąć znacznie szybciej niż cały rynek. Z uwzględnieniem dystrybucji mamy zamiar do tego czasu zdobyć w nim 15 proc. udziałów. Co do marż na razie nie chcę precyzować wysokości. Przy tego typu produktach jest ona bardzo wysoka - mówi Wilczęga.
Przed zmianą struktury kapitałowej spółki Biopharmaceutical Company, jej największym akcjonariuszem był SciGen, należący do Biotonu. Miał 51 proc. Dodatkowo polska spółka posiadała 24 proc. Chiński partner - Hefai L&S: 25 proc. Aktualnie Bioton ma 45 proc. akcji HSBBC. SciGen - 10 proc., a chińska firma 45 proc. Polska spółka odkupiła bowiem 41 proc. od SciGen i sprzedała od razu 20 proc. Chińczykom. - Po transakcji Hefai L&S traci przychody i marże z dystrybucji, ale w większym stopniu będzie partycypował w zyskach HSBBC - twierdzi Wilczęga.